Zakończyły się przesłuchania czterech mężczyzn zatrzymanych w sprawie uszkodzenia 28 pojazdów na jednej z krakowskich ulic. Dwaj z nich - 17- i 18-latek - zostali przesłuchani w charakterze świadków. Ich starsi koledzy odpowiedzą za zniszczenie mienia, choć przyznał się tylko jeden z nich.
Mężczyźni zostali zatrzymani po tym, jak mieszkańcy okolic ul. Szafera w Krakowie zaalarmowali policjantów, że ich samochody zostały zniszczone. W sumie uszkodzonych było 28 pojazdów. Miały powybijane szyby, niektóre miały też urwane lusterka.
Pierwszego podejrzewanego zatrzymano w sobotę około godz. 18. Następnie zatrzymano kolejnych dwóch - 17- i 18-latka - a około 22. ostatniego z nich, także 18-letniego.
Nastolatkowie bez zarzutów
W niedzielę dwaj młodsi mężczyźni zostali przesłuchani.
– Ustaliliśmy, że w zdarzeniu mieli bierny udział, dlatego przesłuchiwani byli w charakterze świadków. Zostali zwolnieni do domu bez zarzutów – mówi Sebastian Gleń z małopolskiej policji.
W poniedziałek przesłuchano pozostałych dwóch mężczyzn. 20-latek przyznał się do zniszczenia wszystkich samochodów, ale też szyby w pobliskiej szkole, przy której wcześniej cała grupa spożywała alkohol. Odpowie za zniszczenie mienia. Jego 18-letni kolega przyznał się tylko do uszkodzenia szyby w szkole i tylko za to będzie odpowiadał.
Zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, wobec 20-latka dozór i poręczenie majątkowe, zaś wobec 18-latka dozór policyjny.
"Do kamieniołomów wysłać"
O zajściu policję zawiadomił w sobotę około godziny czwartej nad ranem świadek, który słyszał, jak w samochodach wybijane są szyby. Na miejscu przeprowadzono oględziny, zabezpieczono m.in. monitoring z pobliskich budynków.
Tymczasem do komisariatu zgłaszali się kolejni poszkodowani właściciele samochodów, składając protokolarne zawiadomienia.
Incydent oburzył okolicznych mieszkańców. - To jest normalnie chuligański wybryk. Chociaż kierowcy nie powinni stawiać samochodów na chodnikach, to tak też nie powinno być, żeby im te auta niszczyli - stwierdziła jedna z kobiet. Inny mężczyzna dodał, że "takich drani trzeba ukarać przykładnie, do kamieniołomów wysyłać".
Autor: mmw/r / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja