Kandydat na prezydenta Szymon Hołownia przedstawił swój 10-punktowy "plan dla sił zbrojnych". - Zrobię wszystko, aby jednostki i dowództwa sił zbrojnych odzyskały utraconą zdolność bojową - zapowiedział. Dodał, że "kadra zmuszona do odejścia przez polityczne decyzje powinna mieć możliwość, aby jak najszybciej powrócić do służby".
Niezależny kandydat na prezydenta Szymon Hołownia podczas swojej wizyty w Żaganiu przedstawił zarys 10-punktowego "planu dla sił zbrojnych".
1. - Jako zwierzchnik sił zbrojnych zrobię wszystko, aby jednostki i dowództwa sił zbrojnych odzyskały utraconą zdolność bojową - zapowiedział. To jest rzecz, która wiąże się z niekompetentnym działaniem polityków, z rozbijaniem sprawnie działających jednostek wojskowych, z przenoszeniem ich po Polsce bez żadnego ładu i składu. To rzecz, która wiąże się z tworzeniem jakichś nowych struktur, jakichś nowych jednostek, które mają być pupilkami i oczkami w głowie kolejnych ministrów (obrony narodowej - red.) Wojsko to nie zabawka dla dużych politycznych chłopców - mówił Hołownia.
2. - Kadra zmuszona do odejścia przez polityczne decyzje, powinna mieć możliwość, aby jak najszybciej powrócić do służby i swoimi nabywanymi przez lata kompetencjami mogła służyć obronie Rzeczypospolitej - powiedział Hołownia.
3. - Trzeba doprowadzić do kompatybilności polskiej armii z całym środowiskiem sojuszniczym - bezpieczna Polska to Polska, która ma umiejętność budowania wielostronnych sojuszy, która umie się odnaleźć w całym swoim wielorakim sojuszniczym środowisku - kontynuował kandydat na prezydenta.
4. - Polska musi zaangażować się szerzej we współpracę obronną w ramach Unii Europejskiej, oczywiście nie rezygnując przy tym z ważnej roli w Sojuszu Północnoatlantyckim. Unia Europejska to dziś wiele programów, w których razem możemy wypracowywać zupełnie nowe perspektywy, jeżeli chodzi o uzbrojenie, co pozwoli też znaleźć zajęcie i rozwijać się polskim przedsiębiorstwom, polskim konstruktorom - przekonywał.
5. - Planowanie obronne - Siły Zbrojne Rzeczypospolitej muszą być zdolne do wykrywania i neutralizowania zagrożeń poza granicami naszego kraju, w każdym środowisku, również w cyberprzestrzeni, co w XXI wieku jest niezwykle istotne.
6. - Eksperci wojskowi powinni określić potrzeby operacyjne i wymagania stawiane systemom uzbrojenia, wskazywać potrzeby armii. Zakupów wojskowych musi dokonywać i odpowiadać za nie wyspecjalizowana agenda rządowa, a nie polityk - jeden czy drugi - który ma marzenie, że chciałby zobaczyć, jak przed końcem jego kadencji na polski niebie pojawia się ten czy inny samolot, który udało mu się wynegocjować bohatersko za wyższą niż rynkowa cenę - mówił Hołownia.
7. - Głównym zadaniem wojska ma być szkolenie, przygotowanie się do obrony ojczyzny, a nie udział w uroczystościach, piknikach, okolicznościowych mszach albo jakiś imprezach, które ten czy inny polityk organizuje po to, żeby pokazać, że ma wojsko na telefon - wskazywał.
8. - Należy uprościć dostępność wojska do wsparcia społeczeństwa w sytuacjach kryzysowych - w związku ze zmianą klimatyczną, w związku z sytuacjami, jakich doświadczamy chociażby teraz (w czasie pandemii - red.) - musi być jasny i prosty link między tym, co wojsko robi w czasie szkolenia a między tym, jak może przydać się w czasie społeczeństwu w sytuacji zagrożenia, poza sytuacją konfliktu zbrojnego - zwracał uwagę.
9. - Moje działania wspierać będzie dobrze i nowocześnie zorganizowane Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Ono wymaga gruntownie przeprowadzanej reformy. To musi być instytucja, która opowiada Polakom, jak bezpiecznie żyć w coraz bardziej niebezpiecznym świecie (...) Analizy, projekty, dialog ze społeczeństwem, warsztaty, udostępnianie informacji - to wszystko powinno być zadaniem Biura Bezpieczeństwa Narodowego, dobrze zorganizowanego przez prezydenta Rzeczypospolitej - mówił niezależny kandydat na prezydenta.
10. Rada Bezpieczeństwa Narodowego - to jest mechanizm, który jest tak zaniedbywany przez kolejnych prezydentów, tak rzadko używany. A to wspaniałe forum do tego, żebyśmy rozmawiali o naszym bezpieczeństwie narodowym w szerokim gronie. Zapowiedziałem, że ja do Rady Bezpieczeństwa Narodowego powołam również byłych prezydentów Rzeczypospolitej, włącznie z byłym za chwilę - mam taką nadzieję - prezydentem Andrzejem Dudą na czele - zakończył Szymon Hołownia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24