Daliśmy PiS-owi i Platformie sparaliżować sobie wyobraźnię. Sami się na to zgodziliśmy, kiedy oni powiedzieli nam: nie potrzebujecie niczego innego, tylko nas - mówił na wiecu w Zielonej Górze kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Jak dodał, prezydent obywatelski "to nie jest żadna utopia, to jest rzeczywistość, którą możemy mieć".
Niezależny kandydat na prezydenta Szymon Hołownia odwiedził w środę województwo lubuskie, gdzie wystąpił na wiecu w Zielonej Górze. - Odkąd zacząłem mój start w kampanii, odkąd zacząłem mówić ludziom o nadziei, którą mam, na Polskę wreszcie nie "pisowską" ani "platformerską", tylko na Polskę obywatelską, to słyszę wielkie larum, lament - mówił.
- Jedni mi mówią, że jeśli nie będzie prezydenta z PiS-u, to świat się zawali i kraj się zawali, bo nie będzie współpracy prezydenta z rządem. Drudzy mówią, że jeżeli nie będzie prezydenta z Platformy, to nie będzie wolności, demokracji, zieloności, Unii Europejskiej, wolnych sądów i tak dalej - wymieniał Hołownia.
- A ja przychodzę i mówię, że rozwiążę wasze problemy jednym pociągnięciem. Nie będziecie mieli prezydenta ani z PiS-u, ani z Platformy, ale będziecie mieli prezydenta obywatelskiego - powiedział.
Hołownia: będziecie mieli też prezydenta, który pokaże i udowodni, że fałszywym jest wybór, który słyszymy
Tłumacząc dalej, jakim chce być prezydentem, Szymon Hołownia mówił, że takim "który będzie w stanie współpracować z rządem PiS-u, jeśli ten napisze jakąś dobrą ustawę, a nie ustawę rujnującą sądownictwo, samorządy i inne obszary naszego życia".
- Będziecie mieli też prezydenta, który pokaże i udowodni, że fałszywym i propagandowym jest wybór, który słyszymy: albo 500 plus, albo demokracja; albo 500 plus, albo wolne sądy; albo szacunek dla tradycji, albo ekologia - mówił.
- Nieprawda. Możemy mieć i to i to w postaci prezydentury obywatelskiej, która wreszcie wyważy te drzwi i przestanie traktować ludzi jak idiotów, którym trzeba dać tylko dwie rzeczy, bo jak im się da trzy, to przecież tego nie ogarną - stwierdził.
"Daliśmy PiS-owi i Platformie sparaliżować sobie wyobraźnie"
Zdaniem Szymona Hołowni "dzisiaj potrzebny jest obywatelski prezydent, dlatego żebyśmy mieli prezydenta, który jest wolny w podejmowaniu decyzji". - Prezydenta, który nie musi na wejściu zatrudnić w kancelarii tysiąc pociotków ze wszystkich możliwych struktur regionalnych swojej partii. Prezydenta, który nie musi dzwonić, ani do prezesa, ani do przewodniczącego, żeby zapytać czy może kogoś mianować, czy podpisać ustawę, tylko może to zrobić w ramach konsultacji społecznych, bo wie, że odpowiada tylko przed Polakami - mówił.
- I to nie jest żadna utopia, to jest rzeczywistość, którą możemy mieć. Daliśmy PiS-owi i Platformie sparaliżować sobie wyobraźnię. Myśmy sami się zgodzili na to, że oni powiedzieli nam: nie potrzebujecie niczego innego, tylko nas - powiedział Hołownia.
Jego zdaniem to właśnie "dlatego z taką złością i pogardą reagują [partie polityczne - red.] na rodzący się prawdziwy ruch obywatelski". - Mnie nie interesuje to, czy wygra PiS czy Platforma. Mnie interesuje, kiedy w Polsce zaczniemy szukać odpowiedzi na naprawdę istotne pytania - wskazał.
- Kiedy w Polsce wreszcie po 30 latach będzie ochrona zdrowia zrobiona tak, jak powinna być zrobiona. Wszyscy oni rządzili. Gdzie jest po 30 latach zrobiona ochrona zdrowia, tak żeby 70 procent ludzi było z niej zadowolonych, a nie niezadowolonych - pytał Hołownia na wiecu w Zielonej Górze.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24