Zarzut zabójstwa usłyszał 18-latek, który wspólnie z młodszymi nastolatkami podpalili pustostan we wsi Spalice koło Oleśnicy (Dolnośląskie). Spał w nim mężczyzna. Wskutek pożaru zatruł się śmiertelnie tlenkiem węgla. Podejrzany został tymczasowo aresztowany.
Do zdarzenia doszło 20 października w we wsi Spalice. Dyżurny policji w Oleśnicy został poinformowany o pożarze pustostanu. Na miejsce skierowano kilka zastępów straży pożarnej. W trakcie swoich działań strażacy dokonali wstępnego przeszukania budynku, poszukując osób mogących znajdować się wewnątrz, jednak ze względu na silne zadymienie nie stwierdzono obecności nikogo. Dopiero po ugaszeniu pożaru na ostatniej kondygnacji budynku w jednym z pomieszczeń odkryto spalone zwłoki. Sprawą zajęła się policja i prokuratura.
Zarzut zabójstwa dla 18-latka
W sprawie policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy złożyli obszerne wyjaśnienia. Prokurator zdecydował o przedstawianiu jednemu z nich - 18-latkowi - zarzutu zabójstwa.
Prokurator rejonowa w Oleśnicy Beata Ciesielska poinformowała, że sekcja zwłok mężczyzny odnalezionego w budynku wykazała, że zmarł on wskutek zatrucia się tlenkiem węgla. - Wersja sprawców jest taka, że twierdzą, iż nie wiedzieli o tej osobie w tym budynku. 18-letni mężczyzna usłyszał jednak zarzut zabójstwa i został tymczasowo aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Nieletni są w dyspozycji Sądu Rodzinnego w Oleśnicy - przekazała prokurator. Zaznaczyła, że śledczy będą jeszcze weryfikować wszystkie dowody w tej sprawie, co nie wyklucza też zmiany zarzutów.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Policja Dolnośląska