Czteromiesięczna dziewczynka do adopcji za 5 tysięcy złotych – ogłoszenie z taką propozycją ukazało się w poniedziałek na serwisie ogłoszeniowym Głogowskiego Portalu Informacyjnego. Policja sprawdza czy to tylko głupi żart, czy może jednak próba sprzedaży dziecka. Funkcjonariusze w czwartek po południu zatrzymali podejrzewanego 34-latka.
- Policjanci zatrzymali już mężczyznę podejrzanego o zamieszczenie ogłoszenia o sprzedaży dziecka - informuje asp. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Funkcjonariusze nie ujawniają jeszcze gdzie i kiedy doszło do zatrzymania. Wiadomo, że mężczyzna był poszukiwany również w innej sprawie.
Sprawą internetowego ogłoszenia o sprzedaży dziecka zajmą się teraz śledczy z Wrocławia. Jak podaje Radio Zet dokumenty w tej sprawie trafiły już do jednej z prokuratur rejonowych w stolicy Dolnego Śląska.
- Śledztwo jest prowadzone w kierunku handlu ludźmi. Nie wykluczamy dalszych zatrzymań. Za wcześnie, żeby mówić, kiedy i jakie zarzuty zostaną postawione - mówi asp. Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji.
Mężczyzna ma policyjną kartotekę
Po godz. 9 policjanci informowali, że są na tropie ogłoszeniodawcy.
- Podejrzewany jest 34-letni mężczyzna, który jest znany policji. Był poszukiwany przez nas w związku z oszustwami. Miał też sprawę za znęcanie się - informował w czwartek rano o najnowszych ustaleniach podinsp. Bogdan Kaleta, rzecznik głogowskiej policji.
Jak dodał funkcjonariusze sprawdzili, że ogłoszenie zostało zamieszczone z komputera znajdującego się w jednej z wrocławskich bibliotek publicznych. Mundurowi szukali mężczyzny.
- Dopiero po przesłuchaniu ustalimy czy oferta sprzedaży dziecka była głupim żartem, czy prawdziwą propozycją. Jeśli potwierdzi się, że mężczyzna chciał sprzedać dziecko, to może usłyszeć zarzuty handlu ludźmi lub organizowania adopcji w celu uzyskania korzyści materialnych - dodał rano Kaleta.
Podejrzewanemu mężczyźnie może grozić do 5 lat więzienia.
Ogłoszenie szybko zostało usunięte z sieci
Ogłoszenie o niepokojącej treści trafiło w poniedziałek na Głogowski Portal Informacyjny. Anonimowy mężczyzna napisał: „Witam, z powodu bardzo złej sytuacji finansowej w naszym związku, i w niedługim czasie rozwodu z moją żoną, zdradzała mnie, nie jesteśmy w stanie wychować już drugiego naszego dziecka, możemy się dogadać, Malwinka ma w tej chwili 4 miesiące. (…) Pozdrawiam Arek 37. Cena 5000".
Do ogłoszenia dołączone było też zdjęcie dziecka. Internauci zaalarmowali o wszystkim policję i po kilku godzinach ogłoszenie zostało usunięte ze strony portalu. Teraz głogowska policja wyjaśnia sprawę.
Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław, Radio Zet