Dwie ofiary śmiertelne tragedii na Wisłostradzie. Ojciec i syn

Wypadek na Wisłostradzie
Rzecznik Meditransu o wypadku na Wisłostradzie
Do tragicznego wypadku doszło w nocy na Wisłostradzie. Zderzyły się dwa samochody osobowe oraz motocykl. Jednośladem podróżował ojciec z 12-letnim synem. Obaj trafili do szpitala w ciężkim stanie. Ich życia nie udało się uratować. Najpierw zmarł ojciec, kilka godzin później syn. Dwie osoby z jednego z aut uciekły z miejsca zdarzenia, ale są już w rękach policji.

W czwartek około godz. 23.15 na ul. Wybrzeże Gdyńskie doszło do śmiertelnego wypadku. Kierujący oplem vectra zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym motocyklem oraz osobowym audi.

Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o wypadku o godzinie 23.30. - Osoby z opla zbiegły z miejsca zdarzenia. Na motocyklu podróżował ojciec z synem. 12-latek został przetransportowany do szpitala helikopterem LPR. Do szpitala trafił również mężczyzna - poinformował mł. bryg. Artur Kamiński ze stołecznej straży pożarnej.

O szczegóły czynności ratunkowych zapytaliśmy warszawskie pogotowie. - W zdarzeniu brał udział samochód i przynajmniej jeden motocykl. Świadkowie zdarzenia udzielali pomocy przedmedycznej poszkodowanym osobom. To były dwie osoby: około 45-letni mężczyzna i około 12-letni syn tego mężczyzny. Na miejsce skierowano dwa zespoły ratownictwa medycznego. Ratownicy medyczni prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową mężczyzny, jego funkcje życiowe udało się przywrócić i trafił do szpitala. Do szpitala trafił również jego syn - przekazał rzecznik "Meditransu" Piotr Owczarski.

Jak się później okazało, 45-latek zmarł w szpitalu. Kilka godzin później policja poinformowała, że chłopiec także nie przeżył.

Wypadek na Wisłostradzie
Wypadek na Wisłostradzie
Źródło: Artur Stępień

Sprawcy uciekli, ale są już w rękach policji

Przyczyną wypadku było zjechanie przez kierującego oplem vectra na przeciwległy pas ruchu, co doprowadziło do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym motocyklem oraz osobowym audi. Kierowca opla wraz z pasażerem uciekli pieszo z miejsca wypadku.

Jak w piątek rano poinformowała Komenda Stołeczna Policji, policjanci zatrzymali dwie osoby, które jechały oplem. - To dwaj mężczyźni, obywatele Polski w wieku 24 i 38 lat - wyjaśniła.

Przeczytaj także: Zderzenie na skrzyżowaniu, jeden z kierowców w szpitalu

WhatsApp Video 2025-07-09 at 12
Wypadek w miejscowości Dębe Wielkie
Źródło: Mateusz Mżyk / tvnwarszawa.pl
Czytaj także: