Dlaczego kasztanowce rosną koło przedszkoli? Odpowiedź na wystawie w Muzeum Woli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dziś, gdy dominują doniesienia o wycinkach drzew i osiedlach wdzierających się do parków, trudno uwierzyć, że po wojnie Warszawa uchodziła za najbardziej zieloną stolicę Europy. Zawdzięczała to Alinie Scholtz – niemal zapomnianej architektce krajobrazu, która odpowiadała za odtworzenie parków zniszczonych w czasie okupacji i zieleń nowych osiedli. Dzięki niej w przedszkolach nie brakowało kasztanów do robienia ludzików i jarzębiny do korali.

Najnowsza wystawa czasowa Muzeum Woli "Więcej Zieleni! Projekty Aliny Scholtz" otwiera się dla publiczności 16 czerwca. Autorzy ekspozycji chcieli pokazać, że po 1945 roku Warszawa zyskała status jednej z najbardziej zielonych stolic Europy, a stało się to w dużej mierze za sprawą kierowniczki Pracowni Zieleni w Biurze Odbudowy Stolicy. Historia usuwania skutków wojennych zniszczeń zostanie opowiedziana z nowej perspektywy.

Wystawa jest także częścią szerszego programu placówki, otwierającego dyskusję na temat tego, jak zadbać o zrównoważony rozwoju miasta i uczynić z niego przestrzeń przyjazną dla wszystkich mieszkańców.

Bohaterka wystawy przedstawiona zostanie jako przykład nowocześnie myślącej kobiety z wizją. Do jej prac należą między innymi założenia parkowe i zieleni otaczającej osiedla mieszkaniowe Szwoleżerów i Sady Żoliborskie. Jest także autorką i współautorką takich realizacji jak tereny Toru Wyścigów Konnych na Służewcu czy Centralny Park Kultury (dziś to Park im. Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego). Pracowała również przy tworzeniu otoczenia polskich ambasad w Chinach i Korei oraz odbudowywaniu zieleni Ogrodu Saskiego. Na wystawie zobaczymy także przykłady przedwojennych modernistycznych ogrodów.

"Alina Scholtz zawsze projektowała pamiętając o zmienności zieleni w czasie. Dzięki jej ideom, jesienią na drogach do szkół dzieci mogły zbierać kasztany i korale jarzębiny, a w maju specjalnie posadzone drzewa o biało-czerwonych barwach kwiatów przypominały o świętach narodowych. Jej projekty wciąż inspirują do szukania zrównoważonych rozwiązań przyrodniczych i urbanistycznych. Są również źródłem narzędzi do działania wobec klimatycznych wyzwań, jakie przed nami stoją" – wyjaśniają przedstawiciele Muzeum Woli.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Matka polskiej architektury krajobrazu

Wskazują też, że Scholtz jest jedyną kobietą wymienianą w licznych panteonach "ojców-założycieli" polskiej architektury krajobrazu, mimo że od początku istnienia kierunku była to dziedzina silnie sfeminizowana. "Do dziś architektura krajobrazu bywa traktowana jako służebna wobec architektury i często przypisuje się jej głównie funkcję ozdobną. Takie hierarchiczne spojrzenie sprawia, że także kobiety projektujące w dziale Zieleni w Biurze Odbudowy Stolicy i Biurze Urbanistycznym Warszawy były pomijane w kolejnych opracowaniach o powojniu i wiele z nich pozostaje anonimowych" – podkreślono w komunikacie.

Współautorka wystawy Klara Czerniewska-Andryszczyk wyjaśnia, że twórcom ekspozycji przyświecała idea dowartościowania zawodu architektki krajobrazu w obliczu katastrofy klimatycznej. - Zależy nam na odczarowaniu architektury krajobrazu, postrzeganej jako projektowanie dekoracji raczej niż w pełni funkcjonalnych elementów przestrzeni. Chcemy dowartościować zieleń jako niezbędny - równoważny z zabudową - element miejskiej tkanki – zaznacza Czerniewska-Andryszczyk, cytowana w komunikacie Muzeum Woli.

Z kolei druga z współautorek wystawy, Ewa Perlińska-Kobierzyńska, dodaje, że chodzi również o "odzyskanie Aliny Scholtz dla historii architektury i historii Warszawy". Autorki liczą na to, że za sprawą najnowszej ekspozycji obiekty tworzone przez Scholtz zostaną w przyszłości objęte ochroną, tak jak zabytki architektury.

Zaproszenie do warsztatu architektki

W części wystawy "WolaLab" będziemy mieli okazję zobaczyć dokładną analizę miejskiej zieleni. Projekty Scholtz zostały w przestrzeni laboratorium rozłożone na czynniki składowe: wiedzę na temat doboru i zastosowania materiału roślinnego, ukształtowania terenu, sposobów wykorzystania wody. Zwiedzający będą mogli zapoznać się z warsztatem architektki krajobrazu, zrozumieć wpływ roślinności na mikroklimat, poznać gatunki drzew nasadzanych w Warszawie, samodzielnie zaprojektować zieloną przestrzeń, czy wreszcie zastanowić się nad ekologiczną przyszłością miasta.

Wystawę "Więcej zieleni! Projekty Aliny Scholtz" można zobaczyć od 16 czerwca do 28 listopada w Muzeum Woli przy Srebrnej 12. Będą towarzyszyć jej wykłady, debaty i spotkania oraz spacery i wycieczki rowerowe śladami Aliny Scholtz. - Programem towarzyszącym zachęcamy do odkrywania swojej okolicy i zielonych zakątków Warszawy. To właśnie parki i ogrody są miejscami relaksu i wytchnienia w pełnym zgiełku mieście. Czas pandemii pokazał, jak ważną rolę w naszym życiu odgrywają tereny zielone. Chcemy pokazać, że to nie przypadek – zieleń w mieście działa, gdy jest odpowiednio zaprojektowana i zadbana – podkreśla w komunikacie Konrad Schiller, kierownik Muzeum Woli.

W sobotę, 19 czerwca Muzeum Woli zaprasza na atrakcje plenerowe: akcję nasadzeniową, wymianę roślin doniczkowych oraz warsztaty projektowania miniogródków dla dzieci i ogrodów dla dorosłych.

Informowaliśmy też o planach odbudowy domków fińskich na Polu Mokotowskim:

Domki fińskie na Polu Mokotowskim popadają w ruinę (nagranie z 2020 roku)
Domki fińskie na Polu Mokotowskim popadają w ruinę Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:kk/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl