"Kwestują coraz młodsze osoby, co wskazuje na niesłabnącą wrażliwość"

TVN24 Clean_20231101143038(12264)_aac
Relacja Małgorzaty Mielcarek spod Cmentarza Powązkowskiego
Źródło: TVN24
Artyści teatralni i filmowi, dziennikarze, publicyści, samorządowcy oraz młodzież licealna i akademicka biorą udział w 49. kweście na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Od niemal pół wieku kwesta ma ten sam cel – ratowanie zabytkowych nagrobków.

W dniu Wszystkich Świętych na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie od wczesnych godzin porannych trwa kwesta na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków. Słoneczna pogoda zachęca do spacerowania, a cmentarne alejki wypełnione są ludźmi. Niektórzy sprzątają groby, układają kwiaty i znicze, inni w milczeniu wspominają bliskich. Na cmentarzu panuje atmosfera zadumy i nostalgii. Po raz pierwszy na Starych Powązkach kwestowano w 1975 roku z inicjatywy Jerzego Waldorffa. W tym roku kwestuje razem niemal 350 osób. Są wśród nich zarówno uczestnicy pierwszej kwesty z 1975 r. między innymi Maja Komorowska, która kwestuje przy Bramie Głównej, Damian Damięcki, Jerzy Kisielewski i Olgierd Łukaszewicz.

Do kwestowania zachęcają również młodzież licealna, harcerze i wolontariusze.

Przy Bramie Głównej odbywa się też kwesta na rzecz zabytkowego polskiego cmentarza w Wilnie na Rossie.

Wszystkich Świętych w Warszawie. "Jest spokojnie i bezpiecznie. Na drogach bez większych utrudnień".

"Powązki, oprócz tego, że są nekropolią, to są również galerią polskiej rzeźby w pełnym tego słowa znaczeniu"

- Ta tradycja dbania o Stare Powązki ma już prawie pół wieku. Zapoczątkował ją Jerzy Waldorff. Panuje tu atmosfera niezwykła, a w kwestę włączają się nie tylko sami aktorzy, ale i całe ich rodziny, jak na przykład Damięccy - powiedział w rozmowie z pap.pl kwestujący na cmentarzu dziennikarz radiowy i telewizyjny Jerzy Kisielewski. Jego zdaniem, Powązki, oprócz tego, że są nekropolią, to są również "galerią polskiej rzeźby w pełnym tego słowa znaczeniu". Dodał, że kwestują już coraz młodsze osoby, co wskazuje "na niesłabnącą wrażliwość".

Spacerując cmentarnymi alejkami można zauważyć, że niektóre groby i pomniki przykryte są brezentem, co oznacza, że właśnie trwają przy nich prace renowacyjne.

- Uważam, że akcja kwestowania na szczególne znaczenie i szczytny cel. Można zobaczyć ile do tej pory pomników czy grobowców udało się uratować, one by bez naszej pomocy nie przetrwały - podkreśliła pani Karolina, mieszkanka Warszawy, która przyjechała odwiedzić grób swojej prababci.

Plany na 2024 rok

W ciągu 49 lat z pieniędzy zebranych podczas kwestowania przeprowadzono łącznie niemal 1600 prac konserwatorskich zabytkowych grobów. W minionym roku zakończono prace przy 30 kaplicach i grobowcach wzdłuż alei od bramy św. Honoraty do katakumb. W bieżącym roku odnowiono łącznie 10 pomników nagrobnych. Na rok 2024 zaplanowano wykonanie renowacji 16 pomników nagrobnych m.in. Anny Tymińskiej, Florianny Szałackiej, rodziny Sommerów oraz Delfiny Henrici.

Czytaj także: