Młoda kobieta zabita we Włochach. Sprawca miał zadawać ciosy na balkonie

Policja wyjaśnia okoliczności zabójstwa we Włochach
Policja wyjaśnia okoliczności zabójstwa we Włochach
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Zabójstwo we Włochach. Jak podaje policja, nie żyje młoda kobieta. Wciąż trwają poszukiwania sprawcy. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa, zlecona została sekcja zwłok kobiety.

Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 14.20 w nowym bloku przy ulicy Borsuczej. - W jednym z mieszkań ujawniono ciało kobiety - potwierdziła krótko Monika Nawrat z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji. Jak dodała, na miejscu pracowali funkcjonariusze. Jak dotąd, w sprawie nikogo nie zatrzymano.

- Na miejscu jest dużo radiowozów. Ulica jest zablokowana. Służby pracowały na balkonie, na trzecim piętrze - relacjonował Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl. Dodał też, że naprzeciwko bloku znajduje się niezabudowana działka, porośnięta krzakami. - Duża liczba policjantów przeszukuje obecnie ten teren - mówił.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zmarła kobieta miała około 20 lat. Mężczyzna miał zadawać jej ciosy na balkonie.

W środę przed południem rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz przekazała, że sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota. - Trwają czynności mające na celu zatrzymanie sprawcy. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie o czyn z artykułu 148 paragrafu pierwszego Kodeksu karnego ("Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności" - red.) - poinformowała prokurator. I dodała: - Zlecona została sekcja zwłok, dzięki której zostanie ustalona przyczyna śmierci kobiety.

Z kolei PAP podaje, że do zabójstwa miało dojść na tle obyczajowym. "Kobieta dobrze znała swojego oprawcę, być może byli parą" - podaje agencja.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO:

Czytaj także: