"Kochał ludzi i kochał zwierzęta". Trzaskowski chce, by Schronisko na Paluchu nosiło imię Jana Lityńskiego

Schronisko Na Paluchu
Wspomnienie Jana Lityńskiego (materiał "Faktów" TVN)
Źródło: Fakty TVN
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski chce, by Schronisko na Paluchu otrzymało imię po Janie Lityńskim – działaczu Solidarności, który utonął w lutym, ratując psa.

Rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka przekazała, że swoją inicjatywę prezydent stolicy chce przedstawić na sesji rady miasta. - Prezydent Rafał Trzaskowski chce złożyć wniosek, aby schronisko Na Paluchu nazwać imieniem Śp. Jana Lityńskiego – powiedziała.

"Żeby pamięć o bohaterze przetrwała"

O swoim pomyśle Rafał Trzaskowski poinformował we wtorek na swoim profilu na Facebooku. "Jutro żegnamy Jana Lityńskiego. Człowieka prawego i dobrego. Człowieka, który całe życie pomagał. Kochał ludzi i kochał zwierzęta - zginął ratując swojego psa. Chcę, żeby pamięć o bohaterze czasów 'Solidarności' i walki o wolność przetrwała, żeby miał swój symbol" – napisał Trzaskowski.

I zapowiedział, że wystąpi do rady miasta o nadanie imienia Jana Lityńskiego "instytucji, która jest wzorcem dobra i opieki nad słabszymi - warszawskiemu schronisku dla zwierząt Na Paluchu".

Próbował ratować psa

Były działacz opozycji w PRL Jan Lityński utonął 21 lutego w Narwi w okolicach Pułtuska, próbując ratować psa, pod którym załamał się lód. Jego ciało odnaleziono w ubiegłą sobotę 200 metrów od miejsca, w którym doszło do wypadku. Znajdowało się między korzeniami drzew na głębokości około pięciu metrów.

Pogrzeb Jana Lityńskiego odbędzie się w środę, 10 marca w Warszawie. O godz. 13 rozpocznie się msza św. w Kościele Środowisk Twórczych przy pl. Teatralnym w Warszawie, pochówek nastąpi na Cm. Wojskowym ok. godz. 15.30.

Czytaj także: