Nie wszyscy pasażerowie lecący w ostatni poniedziałek z Lotniska Chopina do Dubaju mogli zabrać swoje bagaże. Przewoźnik tłumaczy to koniecznymi ograniczeniami.
Do naszej redakcji dotarł sygnał o tym, że na pokład samolotu LOT lecącego w poniedziałek rano z Warszawy do Dubaju, nie załadowano wszystkich bagaży. Te miały zostać na Okęciu, skąd pasażerowie będą mogli je później odebrać.
Powodem ograniczenia udźwigu samolotu
O potwierdzenie sytuacji poprosiliśmy rzecznika PLL Lot Krzysztofa Moczulskiego. Zapytaliśmy o to, ile osób dotarło do portu docelowego bez bagażu, jaki był powód tej sytuacji i czy pasażerowie odzyskają bagaże pozostawione w Warszawie.
"Z powodu ograniczeń udźwigu samolotu część bagaży z rejsu do Dubaju pozostała na lotnisku w Warszawie" - przyznał w odpowiedzi rzecznik. I dodał: Jeszcze wczoraj (w środę - red.) rozpoczął się proces ich ponownej wysyłki przez inne porty, natomiast pozostałe bagaże zostaną dostarczone zgodnie z dyspozycją ich właścicieli jutrzejszym rejsem do Dubaju bądź pozostaną do odbioru w Warszawie.
Przeczytaj także: Lotniska zimą toczą największą bitwę
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock