Jak przekazała nam Anna Dermont, rzeczniczka prasowa Lotniska Chopina, "aktualnie operacje lotnicze odbywają się bez większych utrudnień". - Według danych IMiGW w rejonie Lotniska Chopina w ciągu doby spadło rekordowe ponad 90 litrów deszczu na metr kw. Nawalny deszcz powodował przepełnienie zbiorników retencyjnych oraz lotniskowej oczyszczalni ścieków. W tak trudnych warunkach meteorologicznych w warszawskim porcie wystąpiły także czasowe utrudnienia dla pasażerów w terminalu. Służby lotniska działały do późnych godzin nocnych, dzięki czemu aktualnie odprawy odbywają się normalnie - poinformowała Dermont.
Przypomniała, że w poniedziałek na kilkanaście minut, ze względu na wyjątkowo wyładowania elektryczne, porywy wiatru i opady ograniczające widzialność, wstrzymane były starty i lądowania. - Niemniej żaden rejs nie był przekierowany ani odwołany - zastrzegła.
Odprawy odbywają się normalnie, utrudniony dojazd
Przedstawicielka portu lotniczego powiedziała również, że "terminal też działa bez większych utrudnień". Nieczynne są tylko dwa stanowiska "check-in". - Odprawy odbywają się normalnie. Sytuacja jest opanowana - zapewniła Dermont.
Utrudniony jest za to dojazd do lotniska. Na trasie S79 w wyniku ulew powstały duże rozlewiska. Strażacy i służby autostradowe pracują przy wypompowywaniu wody. Droga jest nieprzejezdna. Na lotnisko można dotrzeć ulicą Żwirki i Wigury, która jest mocno zakorkowana.
Jak informowaliśmy na tvnwarszawa.pl, stołeczne lotnisko ucierpiało podczas pierwszej nawałnicy, która przeszła przez Warszawę i okolicę w poniedziałek po południu. Na zdjęciach, które otrzymaliśmy na Kontakt 24, widać podmyty terminal pasażerski. Woda przeciekła przez dach budynku.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Olek Klekocki/tvnwarszawa.pl