W poniedziałek, 14 października, do Miasteczka Wilanów dojechał pierwszy tramwaj pomiarowy, a tuż za nim hyundaie, które wkrótce będą wozić pasażerów. Urzędnicy podkreślają, że po uruchomieniu nowej linii tramwaje będą jeździć przez plac budowy. To oznacza, że w pierwszych miesiącach funkcjonowania trasy czas przejazdu będzie dłuższy od docelowego. Ratusz poinformował, że prace drogowe zakończą się dopiero za rok.
W porannej, testowej jeździe tramwajem pomiarowym wziął udział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Na zamieszczonym nagraniu widać, jak skład rusza ze skrzyżowania Spacerowej i Gagarina z Belwederską i kończy jazdę na przystanku w rejonie Świątyni Opatrzności Bożej.
"Dojechaliśmy do Wilanowa, na razie wyłącznie tramwajem testowym. Przez cały czas trwają na trasie prace, ale mamy nadzieję, że dosłownie za kilka tygodni ruszą już normalnie tramwaje" - powiedział na nagraniu Trzaskowski.
Jak informuje stołeczny ratusz, pod koniec zeszłego tygodnia firma Budimex, główny wykonawca trasy tramwajowej do Wilanowa, zgłosił przejezdność nowego torowiska wzdłuż ul. Belwederskiej, Sobieskiego i al. Rzeczypospolitej, a także gotowość do podania napięcia w sieci trakcyjnej.
"Dlatego pracownicy Tramwajów Warszawskich przystąpili do sprawdzenia faktycznej gotowości całej 6,5-kilometrowej trasy do próbnych przejazdów – w tym, czy torowisko jest właściwie oczyszczone i czy nic nie zalega w jego skrajni" - wyjaśnił w komunikacie urząd.
Najpierw skład pomiarowy, potem hyundaie
Tramwaj, którym w poniedziałek jechał Rafał Trzaskowski, miał sprawdzić poprawność montażu i naciągu sieci trakcyjnej. Test zakończył się pozytywnie. Po tramwaju pomiarowym na trasę, również w ramach testów, wyjechały hyundaie, które w przyszłości będą wozić pasażerów do Wilanowa.
"W najbliższych dniach zaplanowano intensywne testy całej infrastruktury tramwajowej. Ostatni raz tak długą trasę – łącznie ok. 13 km toru pojedynczego – oddawano do użytku kilkadziesiąt lat temu" - podał ratusz.
Jak zaznaczyli urzędnicy, szczególnej uwagi będzie wymagał terminal końcowy przy Branickiego. "Powstał tam skomplikowany układ torów i rozjazdów. Pracownicy Tramwajów Warszawskich muszą przetestować wszystkie możliwe sytuacje ruchowe – zarówno planowe, jak i awaryjne. W sumie do sprawdzenia jest ponad 100 różnych scenariuszy. Z nową infrastrukturą muszą zapoznać się także wyznaczeni motorniczowie" - poinformował ratusz.
Według ostatnich, oficjalnych deklaracji, ruch pasażerski na linii do Wilanowa ma być uruchomiony na przełomie października i listopada.
Koniec prac drogowych dopiero za rok
W najbliższym czasie Zarząd Transportu Miejskiego ma zaprezentować nowy układ linii tramwajowych i autobusowych. Urzędnicy zaznaczyli, że w pierwszych miesiącach funkcjonowania trasy docelowy czas przejazdu nie będzie możliwy do wprowadzenia, ponieważ tramwaje wciąż będą przejeżdżać obok placu budowy. Według założeń, po zakończeniu wszystkich robót, tramwaj z Wilanowa do centrum ma dowozić pasażerów w ciągu 25 minut.
W przypadku prac drogowych wzdłuż linii zostało jeszcze wiele do zrobienia. Kierowcy wciąż będą korzystać z tymczasowych przejazdów przez torowisko. Wraz z uruchomieniem linii nie zostanie wprowadzony na skrzyżowaniach priorytet dla tramwajów. "Zasadnicze prace przy układzie drogowym mają zakończyć się, zgodnie z obowiązującym aktualnie harmonogramem na przełomie III i IV kwartału 2025 roku" - przekazał ratusz.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tramwaje Warszawskie