Kierowcy utknęli w ogromnym korku na Południowej Obwodnicy Warszawy po dwóch kolizjach, do których doszło w rejonie Palucha. Dotarliśmy do nagrania pokazującego, jak doszło do pierwszego zderzenia. W jego wyniku dwa auta osobowe zawisły na barierach.
Do pierwszego zderzenia doszło chwilę przed godziną 15 na odcinku trasy S2 za węzłem Warszawa Lotnisko. - To kolizja dwóch aut osobowych: bmw i skody. Kierujący byli trzeźwi. Nie było osób poszkodowanych. Zablokowany był lewy pas ruchu - informuje Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.
Dotarliśmy do nagrania momentu zderzenia, które zarejestrowały kamery w innym pojeździe podróżującym w tym czasie trasą S2. Na filmie widzimy, że bmw jedzie prawym pasem jezdni, po chwili wykonuje nagły manewr, zjeżdżając na środkowy, a następnie lewy pas, którym nadjeżdża skoda. Bmw zmiata ją z jezdni.
Auta zawisły po zderzeniu na barierach linowych, oddzielających jezdnię od pasa zieleni. Jak wyjaśnia Śniadała, najpoważniejsze utrudnienia były związane z koniecznością usunięcia uszkodzonych pojazdów.
Dziewięć kilometrów korka
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o godzinie 17.30, że jezdnia została odblokowana. Jednak w trakcie wcześniejszych działań służb utworzył się bardzo duży zator. Według drogowców miał on około dziewięciu kilometrów długości. Sytuacji nie poprawił fakt, że w niedalekiej odległości od miejsca zderzenia doszło do kolejnej kolizji.
- Zderzyły się ciężarowe oraz osobowe volvo - mówi Śniadała. I dodaje, że na miejscu pracują policjanci. Nie ma informacji o tym, by ktokolwiek został poszkodowany. Uszkodzone auta stoją na pasie awaryjnym.
Informowaliśmy także o dwóch zderzeniach na Łopuszańskiej:
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Przemek Reszka