"Materiały używane przy budowie boisk (...), także tego przy SP nr 343 na Ursynowie, miały atesty Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny (NIZP PHP). Z ostrożności poprosiliśmy Sanepid o dodatkową kontrolę boisk" - napisał w poniedziałek na swoim Twitterze Kamil Dąbrowa.
Onet: Rakotwórcze substancje w nawierzchni boiska
Tym samym odniósł się do artykułu, który tego samego dnia opublikował Onet.pl. Portal opisuje boisko przy Szkole Podstawowej 343 na warszawskim Ursynowie, w którego nawierzchni wykryto rakotwórcze substancje. Wcześniej rodzice mieli zauważyć u swoich dzieci niepokojące objawy po zabawie na sztucznej nawierzchni: załzawione oczy, kaszel, katar, alergie i wysypki.
Zlecono wówczas ekspertyzy toksykologiczne. Jak poinformował Onet, z badań toksykologicznych nawierzchni boiska zleconych przez władze Ursynowa wynika, że przekroczone zostały normy między innymi rakotwórczych wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA) należących do organicznych związków chemicznych szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia dzieci.
"Toksyczne metale ciężkie, które mogą kumulować się w organizmie"
"Wśród nich m.in. benzo(a)piren zaliczany do substancji mutagennych i działających szkodliwie na rozrodczość. Innym mutagennym związkiem wykrytym w nawierzchni boiska w nadmiernej ilości był chryzen" - pisze Onet.
W opinii do ekspertyzy napisano, jak podaje portal, że "wśród pierwiastków występują również toksyczne metale ciężkie, które mogą kumulować się w organizmach dzieci i negatywnie oddziaływać na ich narządy i układy, w tym nerwowy i krwiotwórczy". Wykryto również ołów, kadm, nikiel i rtęć.
W styczniu na tvnwarszawa.pl pisaliśmy o powstającej na Kabatach szkole podstawowej:
Autorka/Autor: katke/r
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN