OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
W czwartek rano Aleje Jerozolimskie u zbiegu z Popularną znalazły się pod wodą. W niektórych miejscach jej poziom sięgał do kolan, zalane zostały także parkingi pobliskich biurowców. Po opanowaniu wycieku, wodociągowcy przystąpili do lokalizowania miejsca awarii i usuwania jej skutków. Rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Marek Smółka poinformował, że w piątek rano brygady przedsiębiorstwa nadal intensywnie pracowały nad usunięciem awarii magistrali wodociągowej Pasma Pruszkowskiego.
Po godzinie 14 MPWiK podało, że "po intensywnych pracach udało się przeprowadzić operację zespawania pękniętej magistrali doprowadzającej wodę do Pasma Pruszkowskiego". Później przyszedł czas na próby ciśnieniowe. Wznowienie dostawy wody miało nastąpić około godziny 15, ale po 16 prace nadal trwały.
- Magistrala została zespawana. Teraz trwają kolejne czynności zmierzające do przywrócenia wody. Czekamy na wynik pierwszego testu szczelności - naprawiony odcinek został napełniony wodą i sprawdzamy jego szczelność. Wynik powinien być lada chwila - zaznaczył rzecznik. Smółka zapewnił jednak, że "wodociągowcy robią wszystko, aby jak najszybciej przywrócić mieszkańcom wodę".
Po godzinie 20 w piątek MPWiK podało na swoim profilu na Facebooku, że "wieczorem ciśnienie może się jeszcze wahać, ale wodę do sieci wodociągowej do Pasma Pruszkowskiego tłoczymy już tak jak przed awarią".
Mieszkańcy bez dostaw wody
Z uwagi na miejsce awarii bez wody były: Piastów, Michałowice, Ursus i Pruszków. W części Ursusa i Pruszkowa została zabezpieczona dostawa do pierwszego piętra budynków wielorodzinnych z ujęć awaryjnych, w tych rejonach nie było wody na wyższych piętrach.
MPWiK przekazał, że w rejonach, gdzie nie było możliwości awaryjnej dostawy wody zostały zabezpieczone beczkowozy. W czwartek informowaliśmy o ich lokalizacji.
Autorka/Autor: kk/r
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl