Poważna awaria wodociągowa. Część mieszkańców Włoch, Ursusa, Piastowa i Pruszkowa bez wody

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Trwa usuwanie awarii w Alejach Jerozolimskich
Trwa usuwanie awarii w Alejach Jerozolimskich TVN24
wideo 2/3
Awaria wodociągowa w Alejach Jerozolimskich

Do poważnej awarii doszło w czwartek rano u zbiegu Alej Jerozolimskich i Popularnej. Jak relacjonował reporter tvnwarszawa.pl, woda wyciekła z miejsca pomiędzy chodnikiem a jezdnią. Prace przy naprawie magistrali potrwają do wieczora lub piątkowego poranka.

Reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak przekazał, że woda zalała jezdnię Alej Jerozolimskich w kierunku wyjazdu z Warszawy. - Płynie nie tylko Alejami, ale również Popularną. Zalane są parkingi pobliskich biurowców - mówił Marcinczak.

Jak dodał, w niektórych miejscach poziom wody sięga kolan. - Na miejsce przyjechali pracownicy wodociągów, którzy próbują zakręcić dopływ wody - poinformował nasz reporter.

Jak przekazał kwadrans przed godziną 8, wodociągowcom udało się zakręcić wodę. - Powoli opada. Ponadto przyjechała koparka i usuwa nagromadzony w wyniku awarii piasek. Na miejscu pracują również strażacy. Będą odpompowywać wodę, która wpłynęła do podziemnego parkingu znajdującego się obok biurowca - dodał.

Woda opadła, ale koło południa nadal na miejscu pracowali wodociągowcy, a kierowcy muszą wciąż liczyć się z utrudnieniami.

Problem z dostawą wody

Jak poinformował rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie Marek Smółka, doszło do poważnej awarii magistrali doprowadzającej wodę do Pasma Pruszkowskiego, czyli częściowo do mieszkańców Włoch i Ursusa, a także Piastowa i Pruszkowa.

Zapewnił, że na miejscu pracownicy spółki starają się usunąć awarię. Wyraził nadzieję, że utrudnienia - przynajmniej dla kierowców - niedługo się zakończą. Dłużej mogą potrwać jednak problemy z dostawami wody dla mieszkańców. Jak wyjaśnił rzecznik MPWiK, przerwy w dostawach mogą trwać albo do popołudnia, albo nawet do piątku rano.

- Pracujemy pełnymi siłami. Na miejsce, gdzie mieszkańcy mają wstrzymane dostawy wody, zostały wysłane beczkowozy. Częściowo udało nam się ominąć tę awarię dostawami i część mieszkańców będzie miała wodę lub będzie to woda o niższym ciśnieniu - powiedział Smółka.

Po godzinie 14 MPWiK poinformowało w komunikacie, że pracownicy pogłębiają wykop w miejscu awarii. "Wyczuwalny jest grzbiet magistrali, jednak z uwagi na ciągły napływ wody z nasiąkniętego gruntu nie jest jeszcze widoczne miejsce uszkodzenia" - zaznaczono. Jak ustalił reporter TVN24 Michał Gołębiowski, wodociągowcy podejrzewają, że nagły wzrost ciśnienia w magistrali mógł doprowadzić do jej pęknięcia. O poranku ciśnienie płynącej nią wody rośnie w związku z jej dużym zużyciem przez mieszkańców.

Gdzie stoją beczkowozy?

Beczkowozy, które mają zapewnić wodę mieszkańcom do czasu zakończenia awarii, podstawiane są w pięciu lokalizacjach w Pruszkowie: ul. Emancypantek róg Lalki, ul. Platynowa róg Zgody, ul. Antka róg Placówki, ul. Sienkiewicza 1D oraz ul. Bolesława Prusa 35. W Piastowie beczkowozy staną przy ul. Łukasińskiego, przy AWAKU os. Ogińskiego, i przy ul. Piłsudskiego 56.

W Gminie Michałowice dwa mają stać natomiast przy szkole, przy ul. Szkolnej 15 oraz przy ul. Mickiewicza, pomiędzy ul. Spacerową a 11 Listopada. Jeden beczkowóz ma stać w Regułach, przy ul. Wiejskiej na rogu Krótkiej, i jeden w Opaczy-Kolonii - przy ul. Centralnej przy WKD.

Wody nie mają także mieszkańcy Ursusa. Beczkowozy podstawiane tam są w pięciu lokalizacjach: ul. Skoroszewska przy ul. Chełmońskiego, ul. Wojciechowskiego 37, ul. Magnacka 3, ul. Ryżowa 48 i ul. Warszawska 59. Jak podało MPWiK, z uwagi na upały staną także cztery beczkowozy mobilne, z których woda nadaje się do picia bezpośrednio, bez przegotowania. Mają być przy ul. Posąg 7 Panien i ul. Bohaterów Warszawy w Ursusie, przy ul. Zbocze we Włochach, a także obok przedszkola przy ul. Szkolnej 13 w Michałowicach.

Autobusy na objazdach

Kierowcy nadal muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu. Nie ma możliwości skrętu z Alej Jerozolimskich w Popularną. Początkowo kierowcy jadący w stronę Pruszkowa mogli korzystać wyłącznie z wiaduktu. Przed 14 został przywrócony ruch na lewym pasie jezdni pod estakadą.

Odblokowanie lewego pasa jezdni oznaczało powrót autobusów z tras objazdowych. Jak ostrzegał wcześniej Zarząd Transportu Miejskiego, trasy musiały zmienić linie 127, 178, 191 jadące w kierunku Nowe Włochy/PKP Ursus/Regulska. Dodatkowo  autobusy linii 187, 517, 717 jadące w kierunku Ursus-Niedźwiadek / Ogińskiego kursowały z pominięciem przystanku Popularna 02.

Autorka/Autor:dg/kk/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl