Znika bazarek przy Nehru, pojawia się Czerniakowska bis. Pod tą - tymczasową - nazwą kryje się arteria, która ma usprawnić komunikację na dolnym Mokotowie i Siekierkach.
Budowa ulicy zaczęła się kilka tygodni temu, od zmiany organizacji ruchu na skrzyżowaniu Czerniakowskiej i Gagarina. Kierowcy, chcący skręcić w ulicę Nehru, muszą wjechać w nią "pod prąd". Zniknęła tym samym zawrotka, której niektórzy kierowcy używali, by ominąć zator na skręcie w lewo z Wisłostrady w Gagarina.
Ale nie tylko ona. Wcześniej zniknęły też drzewa, a teraz nadszedł czas na pobliski bazar. Większość stoisk jest już rozebrana, reszta kupców przeniosła się kawałek dalej. Na ich miejsce pojawił się ciężki sprzęt. - Teren jest zabezpieczony, widać, że wjeżdżają tu ciężarówki - relacjonował reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak.
Prawie dwa kilometry
Dwujezdniowa aleja Polski Walczącej - bo tak będzie się docelowo nazywać ulica - przebiegnie łukiem od Gagarina do Wolickiej. Będzie też łączyć się z Trasą Siekierkowską, poprzez istniejący już węzeł. Łącznie to blisko dwa kilometry drogi.
Na odcinku od planowanych ulic Melomanów do Wschodniej powstanie rezerwa pod tory tramwajowe, która na razie przeznaczona zostanie pod pasy dla autobusów.
W ramach inwestycji zaprojektowano cztery pełne skrzyżowania i dwa tylko ze skrętami w prawo. Wzdłuż ulicy powstaną też chodniki i drogi ścieżki rowerowe.
Opóźniona inwestycja
Po protestach okolicznych mieszkańców drogowcy zrezygnowali z budowy kładki na wysokości Zwierzynieckiej - powstanie tam przejście z sygnalizacją świetlną. Na całej długości ulicy zbudowany zostanie też wodociąg i kanalizacja.
Jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, budowa miała wystartować już w 2015 roku. Ale problemy z uzyskaniem pozwolenia na realizację inwestycji i brak decyzji środowiskowej uniemożliwiały rozpoczęcie prac.
kz/r/jb