Przez kilka godzin zepsuty autokar blokował pas na moście Poniatowskiego. Kierowcy jadący do centrum w popołudniowym szczycie utknęli w korkach.
Jak przekazał po 15.00 nasz reporter, na moście zepsuł się pojazd, który należy do prywatnego przewoźnika.
- Blokuje on lewy pas jezdni w kierunku centrum - sprecyzował Artur Węgrzynowicz. - Kierowcy utknęli w ogromnych korkach. Sięgają one na pewno alei Waszyngtona. Stoi wjazd z Wału Miedzeszyńskiego na most - dodał.
Na miejsce przyjechała policja. - Funkcjonariusze sprawdzają, jak wygląda sytuacja - poinformowała Edyta Adamus ze stołecznej komendy.
Przed 17.00 pojawiła się też pomoc drogowa. - Okazuje się, że autobus nie będzie odholowany, tylko mechanicy naprawią go na miejscu - relacjonuje nasz reporter. - To może potrwać - dodaje.
Korki zaczęły się zmniejszać dopiero po 19.00.
Naprawa autobusu
Utrudnienia na moście
su/lulu