Wszystko wydarzyło się około godziny 14, w alei Waszyngtona, na wysokości ulicy Niekłańskiej. - To kolizja, nikomu nic się nie stało. Pojazdy najechały na siebie, a konkretniej fiat wjechał w tył renault - mówił Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.
- Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, ale nikt nie wymagał przewiezienia do szpitala. Kierowca jednego z aut się oddalił, zostawiając auto. Jest poszukiwany przez służby - dodał.
Jak mówił dalej Zieliński, z relacji kierowcy renault "wynika, że zatrzymał się przed pasami, by przepuścić pieszych. W tym momencie kierujący fiatem w niego wjechał". - W aucie miały być trzy osoby, oddaliły się w kierunku Parku Skaryszewskiego - relacjonował.
Utrudnienia
Policja potwierdziła te informacje. - Doszło do kolizji fiata i renaulta. Kierujący fiatem się oddalił. Jesteśmy na miejscu, ustalamy okoliczności zdarzenia - mówiła Magdalena Bieniak z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.
I ostrzegała przed utrudnieniami w ruchu. - Samochód stoi na rondzie, blokuje prawy pas ruchu - informowała policjantka. W kursowaniu tramwajów nie było utrudnień.
Zderzenie na Waszyngtona
kw/b