Ul. Cierlicka, obok jednego z wiaduktów, została zalana wodą. - Jak będzie -5 stopni, kierowcy będą mieli kłopoty – ostrzega internauta i przypomina, że w 2011 roku ulica była remontowana.
- W najniższym położeniu ul. Cierlickiej, obok wiaduktu kolejowego wystąpiło tąpnięcie i powstało zagłębienie, gdzie zbiera się woda spod nasypu torów kolejowych i wału ziemnego – napisał na Kontakt 24 internauta i załączył zdjęcia.
Widać na nich wyraźnie, że część Cierlickiej jest zalana.
Jak zaznacza internauta, zdjęcie zrobił przy dodatniej temperaturze, gdy ta jednak spadnie, na jezdni powstanie lodowisko. Przypomina również, że w 2011 przebudowano ul. Cierlicką - Już teraz okazuje się, że w ciągu ulicy Cierlickiej wyszły błędy techniczne – pisze internauta.
"To wiadukt PKP, nie ZDM"
- To nie jest nasz wiadukt. Ten ze zdjęcia należy do PKP. Zgłosiłam informację o zalanej jezdni i jeżeli system odwadniania jest zepsuty, naprawimy go. Ten wiadukt jednak jest bardzo stary i jeżeli PKP go nie wyremontuje, to sytuacja będzie się powtarzać – mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM.
Wyraźnie zaznacza, że nad Cierlicką są dwa wiadukty: drogowy i kolejowy. W 2011 remontowany był wiadukt drogowy, a na zdjęciu widzimy jezdnię obok kolejowego.
- Ta sytuacja przypomina ul. Dźwigową. Potrzebny jest remont wiaduktu kolejowego – mówi Gałecka i zaznacza, że musi go zrobić PKP.
Źródło zdjęcia głównego: Struś / Kontakt24