Wpadła do przejścia, skosiła światła. Szkody na 30 tys. zł. Kto zapłaci?

Kobieta wjechała do przejścia podziemnego
Źródło: TVN24
Zarząd Dróg Miejskich na 30 tysięcy złotych oszacował zniszczenia, do których doszło podczas nocnego wypadku na rondzie Dmowskiego. Kierująca mercedesem kobieta, nie zapanowała nad pojazdem i wpadła do przejścia podziemnego przy Rotundzie.

- Został skoszony maszt i poprzerywane kable. Dodatkowo zniszczone są balustrady – opisała Karolina Gałecka z biura prasowego ZDM.

Jak powiedziała, na razie sygnalizację uruchomiono, a balustrady zabezpieczono tymczasowo. Docelowa prace remontowe zaczną się niebawem. – Zniszczenia i ich naprawa zostały oszacowane na 30 tysięcy złotych – obliczyła Gałecka.

Firma, dbająca między innymi o sygnalizację, nie obciąży ZDM kosztami naprawy. - Firma Siemens obciąży nimi ubezpieczyciela sprawcy lub bezpośrednią sprawczynię - zastrzega przedstawicielka ZDM

Nocny wypadek

Samochód wpadł do podziemnego przejścia dla pieszych przy Rotundzie. Kobieta jechała z pl. Konstytucji i na rondzie zahaczyła o inny samochód. Wpadła w poślizg i wpadła na schody. Jak informuje policja, kobieta była nietrzeźwa. Miała promil alkoholu w organizmie. Później trafiła na komendę.

Jak widać na policyjnych zdjęciach, pani prezentuje się w butach na wysokim obcasie. Prawdopodobnie w takim obuwiu prowadziła auto.

Samochód, przy użyciu specjalistycznego dźwigu, wyciągnęli strażacy.

Po godzinie 7.30 na miejscu pojawiły się dwie załogi policji. Funkcjonariusze kierowali ruchem. Światła włączono kilka minut przed 9.

Uszkodzona sygnalizacja

Wpadła autem do przejścia

bf/wp//ec

Czytaj także: