Całe zdarzenie zostało zarejestrowane w czwartek na ulicy Wólczyńskiej w Warszawie. Kierowca zauważył dwóch nastolatków wbiegających na przejście na wysokości numeru 21, w okolicy przystanku tramwajowego Aspekt.
- To skrajna głupota, nagranie udostępniam ku przestrodze. Dzieciak spieszył się najwidoczniej na przesiadkę z autobusu do tramwaju - mówi pan Łukasz, autor nagrania.
Czerwone światło dla pieszych
Na filmie widać moment, kiedy auto pana Łukasza zbliża się do przejścia dla pieszych. Światło dla kierowców jest w tym czasie zielone. Przed przejściem, na przystanku po lewej stronie jezdni, stoją dwa autobusy. Oba zasłaniają autorowi nagrania widok na lewą krawędź przejścia.
Nagle na przejście wbiega dwóch chłopaków. W tej samej chwili, na pasy wjeżdża biały samochód. Jeden z nastolatków raptownie zatrzymuje się na środku jezdni. O włos unika potrącenia, po czym omija auto i biegnie w stronę chodnika.
Drugi, znajdujący się nieco w tyle nastolatek, na widok tej sytuacji i auta nadjeżdżającego po drugiej stronie jezdni, zawraca na pobocze. Tymczasem białe auto, z którym niemal zderzył się pierwszy chłopak, wyhamowało dopiero za pasami. Gdy dojechał do niego autor nagrania, widać wyraźnie, że sygnalizacja dla pieszych świeci na czerwono.
- Nie wiem, jak zareagowałby inny kierowca, gdyby był w takiej sytuacji. Mimo że trzeba być na drodze uważnym, czasem człowiek po prostu nie ma szans, żeby uniknąć potrącenia. Często spotykam różne sytuacje na drogach, ale tak ewidentną widziałem pierwszy raz - mówi pan Łukasz.
kk,mj/ec