Warszawa na minutę zamarła

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Warszawa oddała hołd powstańcom
Warszawa oddała hołd powstańcomTVN24
wideo 2/8
Warszawa oddała hołd TVN24

We wtorek, równo o godzinie 17, Warszawa oddała hołd poległym 79 lat temu w Powstaniu Warszawskim. W całym mieście zawyły syreny, a mieszkańcy zatrzymali się na minutę, by w ciszy upamiętnić bohaterów.

1 sierpnia o godzinie 17 w Warszawie zawyły syreny. Miasto, jak co roku, zatrzymało się na symboliczną minutę ciszy.

Kierowcy wysiadali z aut, zatrzymywała się komunikacja

Kierowcy wysiadali z aut, a motocykliści zsiadali ze swoich maszyn. Stanęły tramwaje i autobusy. Uruchomiono sygnały dźwiękowe.

Po godzinie 17 w mieście zawyły syreny. Rondo Dmowskiego, na którym pojawiły się tłumy, zostało spowite dymem z rac. Na Placu Zamkowym mieszkańcy utworzyli natomiast ogromny znak Polski Walczącej. Na budynku PAST-y powiewały biało-czerwone flagi z symbolem Polski Walczącej.

Hołd powstańczemu zrywowi oddali żeglarze na Wiśle. Flotylla kilkunastu jednostek, zatrzymała się w okolicach mostu Poniatowskiego.

Nad Warszawą przeleciały również w szyku trzy samoloty Zlin-50 z Grupy Akrobacyjnej Żelazny.

Przed pomnikiem Gloria Victis

Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w godzinę "W" przedstawiciele władz, w tym prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki, a także weterani i mieszkańcy miasta oddali hołd powstańcom warszawskim. Odśpiewano Mazurka Dąbrowskiego i odegrano hejnał warszawski.

Uroczystości przed pomnikiem Gloria Victis stanowią kulminacyjny punkt obchodów 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Wraz z prezydentem RP kwiaty złożyli powstańcy: Jakub Nowakowski i Janusz Walendziak. Wieńce złożyli również inni uczestnicy powstania m.in. Janusz Maksymowicz, Bogusław Kamola oraz wiceprezes zarządu Związku Powstańców Warszawskich Jerzy Mindziukiewicz.

W uroczystościach uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, prezes PiS Jarosław Kaczyński, kard. Kazimierz Nycz, Prezes Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk .

Uroczysty rejs wodniaków

O godz. 15.30 zaczęli gromadzić się na rzece na wysokości Podzamcza (Bulwar Karskiego) oraz Praskiej Plaży Miejskiej (plaża przy ZOO). W uroczystym rejsie wzięło udział kilkaset jednostek, zarówno dużych statków, jak i małych łódek. Były to jednostki różnego typu: od kajaków, łodzi wiosłowych, łodzi tradycyjnych po duże statki. Co roku w tym dniu, na Wiśle, nie może zabraknąć miejskich promów, a także łodzi i statków Wodociągów Warszawskich, Ochotniczych Straży Pożarnych, Stołecznej Policji, Stołecznego WOPR, urzędu Żeglugi Śródlądowej, profesjonalnych jednostek Wód Polskich i innych służb rzecznych.

Na rejs łodzie przypłynęły z Sandomierza, z Czerwińska, Modlina i znad Bugu.

Przed godziną 16 na sygnał komandora rejsu biało-czerwona flotylla popłynęła w kierunku Portu Czerniakowskiego. Mijała kolejne mosty (Śląsko-Dąbrowski, Świętokrzyski, Kolejowy), gdzie zgromadzeni mieszkańcy i przechodnie witali ją gromkimi brawami i okrzykami.

Wieniec na Wiśle

Punktualnie o godzinie 17, gdy w całym kraju zawyły syreny, a stolica zamarła na minutę, łodzie zatrzymały się na Wiśle w okolicy Mostu Poniatowskiego (w symbolicznym miejscu zatopienia statku "Bajka") i w jej nurt został złożony wieniec na Wiśle – za tych wszystkich, którzy w rzece i jej brzegach poświęcili życie podczas Powstania.

Następnie flotylla popłynęła w kierunku Portu Czerniakowskiego, gdzie, już na lądzie, żeglarze spotkali się warszawiakami.

W tym roku spotkanie w Porcie Czerniakowskim poświęcone zostało pamięci tragicznie zmarłego uczestnika III Flisu Myśliwskiego do Warszawy, który uległ wypadkowi.

79 lat temu chwycili za broń, by walczyć o wolną stolicę i wolną Polskę.

Powstaniec przy barykadzie na Nowym ŚwiecieSylwester Braun ps. Kris, Muzeum Warszawy

Zamykane ulice

Po godzinie 17 z ronda Dmowskiego na plac Krasińskich ruszył Marsz Powstania Warszawskiego. Wstrzymany został ruch w Alejach Jerozolimskich. Stopniowo były zamykane kolejne ulice, a komunikację kierowano na objazdy. Uczestnicy marszu przeszli Alejami Jerozolimskimi do ronda de Gaulle'a. Następnie Traktem Królewskim i Miodową na plac Krasińskich. Wraz z przemarszem stopniowo były wyłączane z ruchu kolejne ulice na trasie. Autobusy i tramwaje zostały skierowane na trasy objazdowe.

Około godziny 18, Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, że przywrócono ruch tramwajowy i autobusowy na całej długości Alej Jerozolimskich i moście Poniatowskiego oraz w ciągu ulicy Marszałkowskiej. Przejezdny jest także Nowy Świat na odcinku rondo de Gaulle'a – Świętokrzyska.

"Wolność łączy"

O godzinie 17 ruszyła Akcja "Wolność łączy", podczas której wolontariusze oraz harcerze biorący udział w Zlocie Harcerskim, w wybranych miejscach, upamiętniających akcje i wydarzenia z Powstania Warszawskiego będą pełnić służbę i rozdawać przypinki z symbolem Polski Walczącej, opatrzone krótką historią znaku. - W miejscach pamięci, tam, gdzie są tablice upamiętniające dramatyczne wydarzenia z okresu Powstania Warszawskiego, staną warty złożone z harcerzy i wolontariuszy, którzy będą rozdawać pamiątkowe kotwiczki. Niektóre z tych miejsc znajdują się przy głównych ulicach, ale część jest ukryta w głębi drugiego czy trzeciego podwórka. Żeby dotrzeć, trzeba się postarać, ale my chcemy, żeby wszystkie takie miejsca były pamiętane - wyjaśniał Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Nakazuję 'W' dnia 1.8. godzina 17". 79 lat temu wydano decyzję o rozpoczęciu powstania

***

W Warszawie 1 sierpnia 1944 r. do walki stanęło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni powstanie trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w stolicy zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono ze zniszczonego miasta, które po powstaniu Niemcy niemal całkowicie zburzyli. 

Film "Miłość zawsze jest"
Film "Miłość zawsze jest"Muzeum Powstania Warszawskiego

Autorka/Autor:katke/gp

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl