Zarzut rozboju usłyszał uczestnik kolizji w alei Prymasa Tysiąclecia, który zabrał auto innej kierującej i uciekł nim na trasę S8. Po drodze mężczyzna spowodował kolejną kolizję, a swój rajd zakończył na ekranach dźwiękochłonnych. Decyzją sądu trafił do aresztu.
Do zdarzenia doszło 8 listopada w godzinach popołudniowych w alei Prymasa Tysiąclecia. Za skrzyżowaniem z ulicą Obozową kierowca bmw spowodował pierwszą kolizję - zderzył się z osobową skodą, a wcześniej uderzył w barierkę zabezpieczającą roboty drogowe. - Siłą wyciągnął zza kierownicy kierującą skodą i dalej kontynuował jazdę. Całą sytuację widział kierowca renault, który próbował zatrzymać 28-latka. Niestety jego pojazd również został uszkodzony, a kierowca odjechał. W międzyczasie wezwana został na miejsce policja - przekazała Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V.
Podczas ucieczki ekspresówką mężczyzna doprowadził do kolejnej kolizji i zakończył swój rajd na ekranach dźwiękochłonnych. Został zatrzymany przez policyjny patrol. Jak poinformowała Kozłowska, trafił do policyjnego aresztu. - Usłyszał zarzuty za dokonanie rozboju. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec 28-latka areszt na okres 3 miesięcy. Teraz grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Wkrótce również odpowie za spowodowanie kolizji - podsumowała Kozłowska.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl