Sobota pod znakiem protestów: demonstracje od Śródmieścia po Żoliborz

Protest w centrum
Protest w centrum
Źródło: TVN24
Plac Konstytucji, Plac Teatralny, Trakt Królewski a nawet Żoliborz - ulicami Warszawy przeszły w sobotę aż trzy demonstracje.

Osoby działające w organizacjach i ruchach obywatelskich – Komitecie Obrony Demokracji, Ogólnopolskim Strajku Kobiet, Studenckim Komitecie Antyfaszystowskim, Ogólnopolskim Strajku Obywatelskim, a także w Związkowej Alternatywie - spotkały się na placu Konstytucji o godzinie 16. Stamtąd przeszły przed Pałac Prezydencki, by zaprotestować przeciwko partii rządzącej.

"Przyszedł kolejny etap demolki państwa - z państwa, które działało źle, Polska zmienia się w państwo, które nie działa wcale. Rządzą nami kolesie, których jedynym celem jest się nachapać, nakraść na potęgę i przepisać majątki na żony. Państwem rządzi z tylnego siedzenia chory z nienawiści szeregowy poseł, idący po trupach do celu. Jego wzorem jest jeden naród, jedna partia, jeden wódz. WyPAD z nim!" – pisali w facebookowym opisie wydarzenia jeszcze przed początkiem protestu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Protest w centrum
Protest w centrum
Źródło: TVN24

"Ogólnopolski Protest Generalny"

Swój protest przeciwko władzy rządzącej wyrazili również uczestnicy "Ogólnopolskiego Protestu Generalnego". Demonstracja rozpoczęła się na placu Teatralnym, a jej uczestnicy przeszli na Żoliborz.

a136f0a5-b09e-4e25-90fa-991db210ee6d-480p
Utrudnienia na Żoliborzu
Źródło: Grzegorz, Kontakt 24

Z kolei o godzinie 12 przed Ministerstwem Aktywów Państwowych protestowali między innymi związkowcy z Poczty Polskiej, LOT-u oraz pracownicy socjalni. Przed resortem zgromadziło się około dwustu osób.

"Z oburzeniem przyjmujemy przyzwolenie ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina na patologie w spółkach skarbu państwa i przedsiębiorstwach państwowych. Kryzys jest wykorzystywany przez obóz rządzący do pogarszania warunków pracy w strategicznych przedsiębiorstwach nadzorowanych przez państwo. Jednocześnie coraz częściej dochodzi do marnotrawstwa środków publicznych przez nominatów partyjnych” – zapowiadała protest „Związkowa Alternatywa".

Jak przekazał nam Sylwester Marczak rzecznik Komendy Stołecznej Policji, wszystkie zgromadzenia przebiegały spokojnie.

Czytaj także: