Plac Konstytucji, Plac Teatralny, Trakt Królewski a nawet Żoliborz - ulicami Warszawy przeszły w sobotę aż trzy demonstracje.
Osoby działające w organizacjach i ruchach obywatelskich – Komitecie Obrony Demokracji, Ogólnopolskim Strajku Kobiet, Studenckim Komitecie Antyfaszystowskim, Ogólnopolskim Strajku Obywatelskim, a także w Związkowej Alternatywie - spotkały się na placu Konstytucji o godzinie 16. Stamtąd przeszły przed Pałac Prezydencki, by zaprotestować przeciwko partii rządzącej.
"Przyszedł kolejny etap demolki państwa - z państwa, które działało źle, Polska zmienia się w państwo, które nie działa wcale. Rządzą nami kolesie, których jedynym celem jest się nachapać, nakraść na potęgę i przepisać majątki na żony. Państwem rządzi z tylnego siedzenia chory z nienawiści szeregowy poseł, idący po trupach do celu. Jego wzorem jest jeden naród, jedna partia, jeden wódz. WyPAD z nim!" – pisali w facebookowym opisie wydarzenia jeszcze przed początkiem protestu.
"Ogólnopolski Protest Generalny"
Swój protest przeciwko władzy rządzącej wyrazili również uczestnicy "Ogólnopolskiego Protestu Generalnego". Demonstracja rozpoczęła się na placu Teatralnym, a jej uczestnicy przeszli na Żoliborz.
Z kolei o godzinie 12 przed Ministerstwem Aktywów Państwowych protestowali między innymi związkowcy z Poczty Polskiej, LOT-u oraz pracownicy socjalni. Przed resortem zgromadziło się około dwustu osób.
"Z oburzeniem przyjmujemy przyzwolenie ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina na patologie w spółkach skarbu państwa i przedsiębiorstwach państwowych. Kryzys jest wykorzystywany przez obóz rządzący do pogarszania warunków pracy w strategicznych przedsiębiorstwach nadzorowanych przez państwo. Jednocześnie coraz częściej dochodzi do marnotrawstwa środków publicznych przez nominatów partyjnych” – zapowiadała protest „Związkowa Alternatywa".
Jak przekazał nam Sylwester Marczak rzecznik Komendy Stołecznej Policji, wszystkie zgromadzenia przebiegały spokojnie.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24