Na trasie S8, przed węzłem Mory doszło do zderzenia czterech pojazdów: dwóch ciężarówek oraz samochodu dostawczego i osobowego. Jak informuje nasz reporter, auta nie blokują trasy, ale i tak trzeba liczyć się ze spowolnieniem w tym miejscu.
Nocą przy węźle Konotopa w kierunku Łodzi doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych i dwóch ciężarówek. Utrudnienia w tym miejscu nadal trwają, bo z drogi nie usunięto jeszcze tira. Tymczasem po godzinie 8 doszło do kolejnego zderzenia, tym razem w przeciwnym kierunku - do Warszawy przed węzłem Mory. - Na trasie S8 przed zjazdem na Ożarów Mazowiecki zderzyły się trzy pojazdy: ciężarówka, bus i auto osobowe. Policja jedzie na miejsce - poinformował Jarosław Florczak z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński doprecyzował jednak, że chodzi o kolizję czterech pojazdów. - Ciężarówka budowlana uderzyła w tył auta dostawczego firmy kurierskiej i zepchnęła go na dwuosiową ciężarówkę. Ta z kolei uderzyła w volkswagena pasatta - opisuje.
Jak informowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad po zderzeniu zablokowany był jeden pas jezdni w kierunku Białegostoku oraz jeden pas w kierunku Poznania. Kiedy na miejsce dotarł nasz reporter, nie było już utrudnień na drodze: - Samochody zjechały na pas awaryjny, nie blokują żadnego pasa ruchu. I tak są jednak utrudnienia, bo kierowcy zwalniają, przejeżdżając obok rozbitych samochodów.
Na miejscu pracowali policja i strażacy.
Źródło: tvnwarszaqwa.pl