Petycja w sprawie zmiany nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet była po raz kolejny przedmiotem dyskusji Rady Warszawy. Przypomnijmy, że podczas listopadowej sesji do porządku obrad wniesiono projekt uchwały o odrzuceniu petycji, ale większość radnych zagłosowała przeciw niemu. To nie oznaczało jednak, że petycja została przyjęta, by tak się stało konieczna była nowa uchwała i nowe głosowanie. Odbyło się ono w czwartek 9 grudnia.
Za przyjęciem petycji zagłosowało 34 radnych, 19 było przeciw, a pięcioro wstrzymało się od głosu.
Przyjęcie petycji oznacza jednak automatycznej zmiany nazwy ronda u zbiegu Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich. Nazwy zmienia się w drodze uchwały, której projekt musi zaopiniować wcześniej Komisja ds. Nazewnictwa Miejskiego.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Radny PiS mówił o ogromnej wyrwie w łańcuchu narodowej pamięci
Głos w dyskusji poprzedzającej głosowanie zabrał między innymi radny Filip Frąckowiak (PiS). Podczas wystąpienia odwołał się do dwóch paragrafów uchwały nazewniczej dotyczących znoszenia nazw. Pierwszy dotyczy zniesienie nazwy w przypadku zniszczenia, rozbiórki lub utraty przez obiekt charakteru miejskiego lub gdy używanie tej nazwy stało się bezprzedmiotowe z jakichkolwiek innych przyczyn. Drugi zapis dotyczy zmiany w wyjątkowych przypadkach.
- Warszawa upamiętnia tak zwanych ojców niepodległości poprzez rondo Dmowskiego, które nie jest samotną wyspą ale częścią archipelagu, który w stolicy tworzą pomniki Wojciecha Korfantego na placu Na Rozdrożu, Wincentego Witosa na placu Trzech Krzyży, placu Hallera, ronda Daszyńskiego i oczywiście placu Piłsudskiego - powiedział radny.
- Zlikwidowanie ronda Dmowskiego utworzyłoby ogromną wyrwę w łańcuchu narodowej pamięci - dodał. Zaznaczył też, że uwzględnienie tej petycji byłoby rekomendowaniem prezydentowi Warszawy działań niezgodnych z zapisami uchwały Rady Warszawy, "czego my jako radni nie możemy zrobić". - Chyba, że zachodzi któraś z dwóch przesłanek zapisanych w uchwale nazewniczej - powiedział.
Radna KO: matki polskiej niepodległości są pominięte
Głos zabrała też Agata Diduszko-Zyglewska (KO). - O ile ojcowie polskiej niepodległości są godnie upamiętnieni, to matki polskiej niepodległości są pominięte - powiedziała radna. - Tylko 5-6 procent nazw obiektów miejskich i ulic dotyczy kobiet. Reszta jest związana z mężczyznami - dodała. Zaznaczyła też, że to miejsce to centrum historycznych protestów o niespotykanej skali w obronie praw kobiet.
Radny Jacek Cieślikowski (PiS) przypomniał, że komisja skarg i petycji w październiku odrzuciła jednogłośnie tę petycję. - Nie rozumiem, po co do tego wracać - powiedział. Odniósł się też do zmiany nazwy ronda Dmowskiego. - Uważam, że jest to psucie Warszawy. To miejsce niezmiernie rozpoznawalne i dla warszawiaków i dla osób przyjeżdżających do stolicy. Zmiana nazwy spowoduje, że turyści i odwiedzający będą się gubić - powiedział radny.
Szef klubu radnych PiS Cezary Jurkiewicz przypomniał, ze przecież w planach miasta jest zmiana ronda na skrzyżowanie. - Upamiętnimy w tej chwili rondo Praw Kobiet, którego nie będzie - powiedział.
- Przyjęcie tej petycji nie oznacza zmiany nazwy ronda Dmowskiego - przypomniał wiceprzewodniczący Rady Warszawy Sławomir Potapowicz. Wcześniej klarował, że przyjęcie uchwały oznacza tylko, że rada "w jakimś bliżej nieokreślonym czasie powinna zająć się projektem uchwały lub jakimiś działaniami zmierzającymi do zmiany nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet".
Chcą bronić obecnej nazwy ronda Dmowskiego
Radny PiS Piotr Mazurek zaapelował w mediach społecznościowych o oddolną akcję sprzeciwu wobec ewentualnej zmiany nazwy ronda Dmowskiego. "Dmowski im przeszkadza, komuniści już nie. Zalejmy ratusz i radnych głosami w obronie jednego z Ojców Niepodległości! Nie pozwólmy na wprowadzenie w życie tej skandalicznej decyzji! #DmowskiZostaje" - napisał na Twitterze.
Do jego komentarza odniósł się również radny i wiceszef MSWiA Błażej Poboży. "Rada Warszawy przyjęła petycję ws. zmiany nazwy Rondo Dmowskiego na Rondo Praw Kobiet. Przeciw głosowali wszyscy radni Prawa i Sprawiedliwości, radna niezależna Monika Jaruzelska i jeden radny Koalicji Obywatelskiej" - napisał Poboży. "Popieram apel Piotra Mazurka o rozpoczęcie społecznej akcji przeciw tej zmianie. #DmowskiZostaje" - dodał.
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl