Konserwator zabytków dał zielone światło dla projektu artystki Joanny Rajkowskiej na placu Pięciu Rogów. Ma tam stanąć dwumetrowa akustyczna rzeźba jaja drozda. Przechodnie nie tylko usłyszą dźwięki wykluwającego się pisklęcia, ale poczują też drgania fali dźwiękowej.
Na początku marca drogowcy rozpoczęli zapowiadaną od lat przebudowę placu Pięciu Rogów u zbiegu ulic Brackiej, Chmielnej, Kruczej, Zgody i Szpitalnej. Rozpisany kilka lat temu konkurs architektoniczny wygrał Kacper Ludwiczak, a za opracowanie dokumentacji projektowej inwestycji odpowiada pracownia WXCA we współpracy między innymi z architektem Michałem Kempińskim.
Pracownia potwierdziła, że na placu stanie nowoczesna instalacja artystyczna - dwumetrowe akustyczne jajo drozda śpiewaka autorstwa artystki Joanny Rajkowskiej, znanej między innymi ze sztucznej palmy na rondzie de Gaulle'a. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał pozytywną decyzję uzgadniającą projekt rzeźby.
Projektując "Pisklę", Rajkowska chciała zaakcentować artystyczny wyraz troski o przyszłość i biologiczne przetrwanie gatunków, które zadomowiły się na naszej planecie, i rozmyślań nad bioróżnorodnością miasta. - Rzeźba Joanny Rajkowskiej to rodzaj zaproszenia, wręcz prowokacji do refleksji na temat relacji człowieka z naturą - wyjaśnił Paweł Grodzicki, współautor projektu z WXCA. - Zaproponowaliśmy współpracę akurat tej artystce, nie tylko dlatego, że jej pracownia znajduje się w sąsiedztwie przebudowywanego placu, ale przede wszystkim ze względu na jej sposób myślenia o interwencjach w przestrzeniach publicznych, który nam bardzo odpowiada - dodał Grodzicki.
Dwumetrowa błękitna w czarno-purpurowe plamki rzeźba skrywać będzie mechanizm emitujący dźwięki wykluwającego się pisklęcia. To prawdziwe odgłosy nagrane przez Rajkowską na potrzeby tej instalacji. A dzięki zainstalowanemu w środku jajka wzbudnikowi przechodnie nie tylko będą słyszeć dźwięki, ale też poczują drgania fali dźwiękowej.
- Rozmiar rzeźby jest wynikiem obserwacji artystki dotyczących ludzkiej potrzeby bezpieczeństwa i bliskości. Delikatna, przyjemna powierzchnia oraz skala większa od rozmiarów dorosłego człowieka budzą właśnie poczucie zaufania i zachęcają do interakcji -wyjaśnia kolejny ze współautorów projektu Michał Kempiński.
Odbywały się tam krwawe pokazy walk zwierząt
Pomysł na tego typu sztukę uliczną zrodził się w wyniku dyskusji architektów z Zarządem Dróg Miejskich, z uwzględnieniem głosu mieszkańców. Autorzy podkreślają, że od samego początku każdy etap pracy nad projektem był szeroko dyskutowany i dostosowywany do oczekiwań różnych grup.
Niewiele osób wie jednak, że "Pisklę" będzie nawiązywało do historii placu Pięciu Rogów. Według pracowni informacje z XVII wieku wskazują, że na styku ulic Chmielnej, Brackiej, Szpitalnej, Kruczej i Zgody odbywały się wtedy krwawe pokazy walk zwierząt lub polowanie na nie. Rzeźba ma zatem symbolicznie podkreślić, jak bardzo od tamtego czasu zmieniła się relacja człowieka do zwierząt.
Wcześniej była palma
Sztuczna palma z ronda de Gaulle'a, czyli instalacja "Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich" Joanny Rajkowskiej, stoi w Warszawie od grudnia 2002 roku. To praca zainspirowana wizytą artystki w Izraelu. Ma przypominać o tym, skąd wzięła się nazwa jednej z głównych arterii Warszawy (Aleje Jerozolimskie prowadziły kiedyś do osady Nowa Jerozolima, położonej za dzisiejszym placem Zawiszy). Palmę wykonał amerykański producent za prawie 12 tysięcy dolarów. Jest imitacją palmy daktylowej, występującej w Azji Mniejszej i północnej Afryce.
Początkowo wzbudzała kontrowersje, z czasem jednak wrosła w krajobraz stolicy, a nawet stała się jednym z jej rozpoznawalnych symboli. Teraz taką szansę dostanie błękitne jajo na nowym miejskim placu.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: WXCA