Informacja o rozbitym samochodzie w Prymasa Tysiąclecia, wpłynęła do stołecznych policjantów już o godzinie 8. - Kierowca wjechał w barierki, jazdę zakończył na pasie zieleni - przekazał Rafał Rutkowski z Wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak dodał, kiedy policjanci pojechali na miejsce, ale kierowcy już nie zastali. - Oddalił się z miejsca zdarzenia. Nie było też innych osób poszkodowanych - powiedział Rutkowski. Zapewnił, że policjanci będą wyjaśniać szczegóły tego zdarzenia.
Po godzinie 14 na miejsce pojechał Mateusz Szmelter z tvnwarszawa.pl. - Auto wciąż stoi na pasie zieleni. Ma rozbite przód i tył, uszkodzona jest również tylna szyba. Obok auta leży uszkodzona barierka - relacjonował.
W niedzielę informowaliśmy już kierowcy audi, który również w alei Prymasa Tysiąclecia, uderzył w bariery.
Autorka/Autor: kz/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl