Pościg i dachowanie w Rembertowie. "Kierowca pod wpływem alkoholu"

We wtorek wieczorem kierowca auta osobowego nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. W trakcie policyjnego pościgu spowodował kolizję i dachował. Okazało się, że jest pijany. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"W godzinach nocnych ok 22.30 w Rembertowie na ul. Grzybowej naprzeciwko kościoła prawdopodobnie ucieczka przed policją. Ranny kierowca zabrany przez karetkę. Uszkodzone ogrodzenie i dachowanie samochodu BMW" - przekazał Reporter 24.

Informację potwierdziła Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII. - Wydział Ruchu Drogowego KSP podjął pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli. Kierowca, uciekając spowodował kolizję. W pierwszej kolejności został zaopatrzony przez medyków z karetki pogotowia - przekazała policjantka. Dodała, że trafił do szpitala.

- Później został zatrzymany, znajdował się pod wpływem alkoholu - podała Dalej Węgrzyniak. Nie wiadomo jednak, ile kierowca miał promili. Jak wskazała policjantka, wykaże to badanie krwi.

Informowaliśmy także o kolizji na Wisłostradzie:

wislostrada
Kolizja na Wisłostradzie
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Czytaj także: