Kompletnie pijany dostawca jedzenia wjechał na pętlę. Zareagował kierowca autobusu

Kierowca miał blisko cztery promile
Kierowca autobusu zatrzymał pijanego dostawcę jedzenia
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Kierowca autobusu miejskiego podejrzewał, że za kierownicą osobowej hondy siedzi nietrzeźwa osoba. Jak podała policja, powstrzymał mężczyznę przed dalszą jazdą.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 19.15. Z pierwszych ustaleń wynika, że kierujący hondą wjechał na pętlę autobusową przy ulicy Kościuszkowców. Został ujęty przez kierowcę autobusu, który podejrzewał, że mężczyzna jest nietrzeźwy - przekazał nam Rafał Markiewicz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Pijanego zatrzymał najpierw kierowca autobusu
Pijanego zatrzymał najpierw kierowca autobusu
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Przypuszczenia szofera okazały się słuszne. - Badanie wykazało, że kierujący miał niemal cztery promile - podał policjant i dodał, że mężczyzna został zatrzymany. - W zdarzeniu nikt nie ucierpiał - podsumował policjant.

Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl podał, że chodzi o samochód dostawcy jedzenia jednej z warszawskich restauracji.

Czytaj także: