Stracił panowanie nad kierownicą, uszkodził sygnalizator i drzewa. "Nie miał uprawnień"

Kolizja na Wioślarskiej
Kolizja na Wioślarskiej
Źródło: Olek Klekocki, tvnwarszawa.pl
Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w Śródmieściu. Kierowca bmw stracił panowanie nad kierownicą i zjechał ze swojego pasa ruchu. Jak potwierdza policja, nie miał uprawnień.

Do zdarzenia doszło przed godziną 10 na ulicy Wioślarskiej w okolicy Ludnej. - Kierowca bmw uderzył w słup oraz barierkę energochłonną znajdującą się przy przejściu dla pieszych - opisuje Olek Klekocki z tvnwarszawa.pl. Nasz reporter dowiedział się też, że kierujący nie miał uprawnień. - Nie odniósł poważnych obrażeń, został opatrzony w karetce - dodaje.

Szczegóły kolizji wyjaśnia policja. Kamil Sobótka z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji potwierdza, że prowadzący nie miał uprawnień. - Nie został ranny, był trzeźwy - przekazuje.

W miejscu zdarzenia nie ma już utrudnień w ruchu. - Strażacy przepchnęli rozbite auto na chodnik pomiędzy pasami Wioślarskiej - relacjonuje Olek Klekocki.

Czytaj także: