Ratusz w 53 lokalizacjach przeprowadził pomiary ruchu rowerowego. Okazuje się, że z rowerów korzysta o 11 procent więcej osób niż rok temu. Najpopularniejsze mosty to Świętokrzyski i Łazienkowski, a rekordy popularności pobiła trasa w Alejach Ujazdowskich, w rejonie placu na Rozdrożu. Jakie są jeszcze rowerowe przyzwyczajenia warszawianek i warszawiaków?
Od 2014 roku stołeczny Zarząd Dróg Miejskich prowadzi pomiary ruchu rowerowego. Pozwalają one na oszacowanie liczby rowerzystek i rowerzystów oraz dowiedzenia się więcej o ich zachowaniach i przyzwyczajeniach.
ZDM analizuje i porównuje dane zbierane za pomocą cyfrowych kamer. "W maju i czerwcu 2023 roku kamery pomiarowe zostały ustawione w 53 lokalizacjach. Rejestrowały nie tylko ruch rowerowy, ale również elektryczne hulajnogi, urządzenia transportu osobistego i urządzenia wspomagające ruch. Jako dopełnienie nagrań wykorzystano dane z uruchomionych w 2022 r. automatycznych liczników (APR), które mierzą w trybie ciągłym ruch rowerowy i samochodowy" - wyjaśnił ratusz w komunikacie. Liczniki automatyczne stoją w 25 punktach.
88 tysięcy przejazdów
Ratusz szczyci się wzrostem ruchu rowerowego w stolicy. "W stosunku do roku 2022 zwiększył się on o ponad 11 procent. Na nagraniach odnotowano ponad 88 tysięcy przejazdów, co pozwala oszacować łączny dobowy ruch w tych 53 punktach na 212 tysięcy - podał.
Jak podkreślił, po raz pierwszy w historii pomiarów przekroczona została granica 100 tysięcy tzw. podróży rowerem z i do centrum w ciągu jednej doby. "Na granicy centrum ruch dobowy można oszacować na 103 tysięcy. To wzrost aż o 18 procent wobec zeszłego roku" - poinformowano.
Jakie trasy są najpopularniejsze? Rekordy pobiła trasa w Alejach Ujazdowskich – w rejonie placu na Rozdrożu. Tam ruch sięgnął 12 tysięcy przejazdów na dobę, a w popołudniowym szczycie przekroczył tysiąc na godzinę. "To obecnie najbardziej ruchliwa trasa w stolicy i rekordowy wynik w historii pomiarów. Pierwsze miejsce w rankingu (zapewne chwilowo) oddała droga dla rowerów wzdłuż Kasprzaka i Prostej, co wynika z toczącej się tam budowy linii tramwajowej i utrudnień w ruch" - przekazał ratusz. Bardzo popularne są też trasy na Towarowej, Czerniakowskiej, alei Jana Pawła II i Polu Mokotowskim.
"O 15 procent wzrósł ruch rowerów przez Wisłę – dobowo sięga on około 31 tysięcy" - wyliczył ratusz. Najpopularniejsze mosty to nadal Świętokrzyski i Łazienkowski, z obu korzysta sześć -siedem tysięcy osób na dobę. Jak podał ratusz, na moście Świętokrzyskim już co czwarty pojazd to rower. Dużą popularnością cieszy się także most Gdański, dobowo przejeżdża nim ponad cztery tysiące rowerzystów, a ponad trzy tysiące korzysta z mostu Siekierkowskiego. Najmniej - 1197 rowerzystów - przejeżdża mostem Anny Jagiellonki.
Rower jest popularnym środkiem transportu na trasie praca-dom. Jak zaznaczył ratusz, świadczą o tym wyniki z punktów automatycznych. Okazuje się, że najmniejsze natężenie ruchu rowerowego w analizowanych punktach pomiarowych notuje się w soboty, kiedy nie idziemy do pracy. A najpopularniejszym rowerowo dniem jest czwartek.
Znacznie więcej mężczyzn niż kobiet
Miasto zbadało też rowerowe trendy. Czy rower częściej wybierają kobiety, czy mężczyźni? Okazuje się, że na rower częściej wsiadają panowie. Dysproporcja jest znaczna – 33 procent kobiet do 67 procent mężczyzn. "Ta proporcja od lat utrzymuje się na mniej więcej podobnym poziomie" - zaznaczył ratusz.
Panowie również częściej wybierają strój sportowy na rower niż panie. Jednak przeważająca większość rowerzystów jeździ w normalnym stroju. Jedynie mniej więcej co 10 użytkownik roweru decyduje się na specjalny sportowy ubiór.
Za to coraz więcej osób decyduje się na jazdę w kasku. "W 2023 już ponad 1/3 osób jeździ w kasku, podczas gdy jeszcze w 2020 była to zaledwie 1/4" - podano.
Najpopularniejszy rower sportowy
Badanie sprawdzało też, na jakiego typu rowerach jeżdżą najczęściej warszawianki i warszawiacy. Niezmiennie prym wiedzie rower sportowy, który wybiera 52 procent podróżujących. Drugim z kolei jest rower typu miejskiego, który preferuje 34 procent osób. Jak zaznaczył ratusz, widać tu jednak dużą zmianę – w zeszłym roku rowery sportowe stanowiły ponad 60 procent, a miejskie tylko 24 procent.
Oddzielnie liczone są rowery Veturilo – ich udział w tym roku wyniósł tyle samo, co w ubiegłym, czyli nieco ponad pięć procent. Popularność roweru publicznego utrzymuje się na stabilnym, kilkuprocentowym poziomie.
Dodatkowo autorzy badania policzyli również rowery towarowe. Ich udział, choć obecnie niewielki, bo liczący 0,12 procent, co daje 110 zanotowanych rowerów, jest warty monitorowania. "Ich znaczenie w perspektywie najbliższych lat w transporcie miejskim ma szansę rosnąć. Rowery cargo mogą być świetną alternatywą dla przewozów towarowych w obrębie tzw. 'ostatniej mili', zwłaszcza w centrum miasta" - twierdził ratusz.
Podczas pomiarów pod uwagę były brane nie tylko rowery. W przestrzeni miejskiej znaczące są też podróże elektrycznymi hulajnogami. W 2023 ich udział wśród mierzonych jednośladów wyniósł ponad sześć procent., czyli nieco mniej niż rok temu. Około 1,5 procent przejazdów odbyło się na urządzeniach transportu osobistego lub urządzeniach wspomagających ruch, np. rolki.
Spośród wszystkich użytkowników można odróżnić dostawców – z charakterystycznym plecakiem jeździ 1,5 procent rowerzystów. Z kolei około dwóch procent rowerów było wyposażone w fotelik dla dziecka.
Ile rowerzystów korzysta ze ścieżek?
Czy rzeczywiście rowerzyści poruszają się jezdnią lub chodnikiem, nawet mimo wybudowanej drogi dla rowerów? Pomiary pokazują, że to nieprawda. Z 48 punktów pomiarowych wyposażonych w infrastrukturę dla rowerzystów tylko w kilku z drogi rowerowej korzystało mniej niż 90 procent rowerów. A w wielu miejscach wskaźnik sięgał 98-100 procent. Dotyczy to nie tylko takich arterii jak Wisłostrada czy aleja Prymasa Tysiąclecia, ale też mniejszych ulic jak Bora-Komorowskiego, Szaserów czy Świętokrzyska. Niższe wyniki notowane były tam, gdzie droga dla rowerów jest tylko po jednej stronie i jest trudno dostępna dla jadących drugą stroną ulicy. Wówczas część rowerzystów decyduje się na jazdę po jezdni lub po chodniku.
Zupełnie inaczej wygląda to w punktach bez infrastruktury dla rowerów. "Wówczas z reguły rowerzyści powinni wybierać jezdnię (wyjątkiem są arterie z podwyższoną prędkością dopuszczalną takie jak Wawelska czy Wał Miedzeszyński)" - poinformował ratusz. Zdecydowana większość osób wybiera jednak chodnik – np. na moście Śląsko-Dąbrowskim tylko 16 procent poruszało się prawidłowo jezdnią, a na ulicy świętego Wincentego – 24 procent. Tylko na lokalnych ulicach jezdnia jest traktowana jako przestrzeń wspólna dla wszystkich pojazdów – na Nowogrodzkiej ponad 85 procent porusza się właśnie po jezdni.
Jak było w pandemię?
Pandemiczne obostrzenia i wynikająca z nich zmiana stylu życia wielu warszawiaków były widoczne również w pomiarach ruchu rowerów. Rower, jako jeden z najbezpieczniejszych środków transportu w czasach pandemii, wyraźnie zyskał na znaczeniu. O ile w 2020 roku porannych podróży było znacznie mniej, tak rekordowy okazał się wzrost liczby rowerzystów w szczycie popołudniowym.
"Prawdopodobnie rano większość osób wsiada bowiem na rower, aby dostać się do pracy czy szkoły – które w pandemicznej rzeczywistości w dużej mierze funkcjonowały w trybie zdalnym. Po południu można wrócić rowerem z pracy do domu, ale także pojechać na zakupy, w odwiedziny do znajomych albo na zwykłą przejażdżkę dla podtrzymania aktywności fizycznej" - dodał ratusz.
Ścieżek rowerowych przybywa
W Warszawie sieć infrastruktury rowerowej wynosi 750 kilometrów. Każdego roku powstają nowe kilometry dróg rowerowych.
"Duże natężenie rowerzystów w centrum potwierdza słuszność wyznaczania naziemnych przejazdów rowerowych w okolicy ronda Dmowskiego, ale to dopiero początek zmian. W ramach tworzenia Nowego Centrum Warszawy powstaną komfortowe ścieżki rowerowe łączące place i skwery w sercu miasta w spójną przestrzeń" - szczycił się ratusz.
Z kolei Zarząd Dróg Miejskich planuje też budowę lub remont w sumie ponad 30 kilometrów infrastruktury w całym mieście.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock