We wtorek przed południem firma, która zamontowała fotoradary na moście Poniatowskiego, przekazała je miejskim drogowcom. Zanim jednak zaczną robić zdjęcia kierowcom łamiącym przepisy, od Zarządu Dróg Miejskich urządzenia przejmie Generalna Inspekcja Transportu Drogowego.
Jak zauważył reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński, we wtorek przed południem z zamontowanych niedawno na moście Poniatowskiego fotoradarów miejskie służby zdjęły czarną folię. Jak ustaliliśmy, fotoradary są już gotowe do działania, ale zdjęć jeszcze nie robią.
- Dziś około godziny 10 nastąpiło przejęcie fotoradarów od wykonawcy. Jednak zanim zaczną robić zdjęcia, formalnie musimy przekazać je Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego. Fotoradary zostaną podpięte do systemu CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym - red.). Zapisane w systemie zdjęcia będą wykorzystywane do wystawiania mandatów - przekazał w rozmowie Jakub Dybalski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich.
Wykonawca ma nadzieję, że "miasto i konserwator wszystko uzgodnią"
Wybór miejsc do montażu urządzeń wzbudził wcześniej sprzeciw w mediach społecznościowych. Wątpliwości co do lokalizacji ma także mazowiecki konserwator zabytków.
- Robimy wszystko zgodnie z zamówieniem publicznym. Wykonujemy wszystkie instalacje zgodnie z projektem. Mamy dokumenty opiniodawcze. Mamy decyzje konserwatora zabytków, mamy mapkę posadowienia (urządzeń do pomiaru prędkości – red.) z dokładnymi danymi – zapewnił Piotr Kędzierski, współwłaściciel firmy Lifor, która na moście Poniatowskiego montuje urządzenia do pomiaru prędkości.
Wyjaśnił, że mapka wskazująca miejsca montażu fotoradarów jest załącznikiem do zamówienia publicznego. - Jest to mapka z Google. Współrzędne posadowienie każdego urządzenia można sobie zobaczyć – powiedział.
Pytany o kontrowersje, jakie pojawiły się między ZDM a Wojewódzkim Mazowieckim Konserwatorem Zabytków, dotyczące miejsca instalacji urządzeń, wyraził nadzieję, że "miasto i konserwator zabytków siądą do stołu i wszystko uzgodnią".
- Wykonujemy (zlecenie – red.) zgodnie z dokumentacją, a co będzie później – zobaczymy. My jesteśmy do dyspozycji. Jeżeli strony uznają, że trzeba coś w przyszłości zrobić, to jesteśmy gotowi. Nie ma żadnego problemu – podkreślił.
- Jeżeli zachodzi konieczność, to nasza firma po zakończeniu projektu – co się zdarza bardzo często w Polsce – (…) realizuje usługi zmiany lokalizacji – dodał. - Jeżeli strony dojdą do porozumienia, to nie powinno być to elementem sporu z naszej strony – zapowiedział.
W styczniu tego roku Zarząd Dróg Miejskich podpisał umowę z bytomską firmą Lifor na dostarczenie i montaż na moście Poniatowskiego sześciu urządzeń do pomiaru prędkości.
"Opiewająca na 1 mln 826 tys. zł oferta Liforu była jedyną, która do nas wpłynęła, ale okazała się satysfakcjonująca – zdecydowaliśmy się z niej skorzystać" – poinformował wówczas ZDM.
Spór o lokalizację fotoradarów
W piątek mazowiecki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki wystąpił do Zarządu Dróg Miejskich z pismem o zmianę lokalizacji wolno stojących szaf radarowych na moście Poniatowskiego. Wcześniej zgodził się na ich umiejscowienie, ale podkreślił, że "nie decydował o precyzyjnej lokalizacji fotoradarów, a do zatwierdzenia przedstawiono jedynie niedokładną orientacyjną mapę umiejscowienia radarów".
W odpowiedzi na działania konserwatora ZDM tłumaczy: "wojewódzki Mazowiecki Konserwator Zabytków prawie rok temu wydał zgodę na montaż fotoradarów na moście i na wiadukcie w zakresie i sposobie wykonania określonym w programie robót, który był załącznikiem do tej zgody, i w którym jest zarówno ich wygląd jak i mapa z lokalizacją".
"Wygląd fotoradarów i ich ulokowanie w stosunku do jezdni określają przepisy. Nie są ładne, ale przez lata wszyscy zawsze chcieli, by były jak najbardziej jaskrawe. No to w przepisach są" – napisał w poniedziałek na Facebooku Zarząd Dróg Miejskich. I przypomniał, że to tymczasowe rozwiązanie – do momentu kompleksowej przebudowy płyty mostu.
Usytuowanie fotoradarów nie spodobało się także niektórym komentującym. Wątpliwości budzi ustawienie fotoradarów przy zdobnych ławach mostu.
Radary są zamontowane na zabytkowym moście Poniatowskiego po obu brzegach Wisły. Przy jezdni prowadzącej z centrum w kierunku Pragi stoją przy wieżycy, następnie nad ul. Solec, a także nad Wisłą. Na pasie dla jadących z Pragi do centrum pierwszy fotoradar będzie kontrolował prędkość przed Wybrzeżem Szczecińskim, następny niemal na wysokości lewego brzegu Wisły.
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl