Do zderzenia doszło przed godziną 6, w sąsiedztwie skrzyżowania Kochanowskiego z Reymonta. - Kierowca toyoty cofał, wyjeżdżając w Kochanowskiego. Wymusił pierwszeństwo i uderzył w jadący z prawej strony autobus linii 122. Po śladach na autobusie widać, że został on uderzony w bok i środkowe drzwi - relacjonuje Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Jak się dowiedział, na początku do kolizji wezwany został nadzór ruchu Miejskich Zakładów Autobusowych. - Jego pracownicy i kierowca autobusu zauważyli jednak, że mężczyzna prowadzący toyotę może być pod wpływem alkoholu. Wtedy na miejscu pojawił się inny mężczyzna, który twierdził, że to on prowadził samochód osobowy. Dopiero, gdy dowiedział się, że w pojeździe komunikacji miejskiej jest monitoring, wycofał się z tej wersji i odszedł - opisuje nasz reporter.
Podejrzenia pracowników komunikacji miejskiej, potwierdziła wezwana na miejsce policja. - Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że kierowca toyoty był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w organizmie - poinformował Jarosław Florczak z Komendy Stołecznej Policji.
Podkreślił też, że nikomu nic się nie stało.
Autorka/Autor: kk/r
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl