Oboje pijani, twierdzili, że kierowca uciekł. 28-latek przyznał się, że to on prowadził

Zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości usłyszał 28-letni mężczyzna, który w poniedziałek rozbił auto na barierach trasy S8. Jak ustalili policjanci, miał półtora promila alkoholu.

W poniedziałek informowaliśmy o kolizji z udziałem osobowego renault, które wpadło na bariery trasy S8 pomiędzy Głębocką a Łabiszyńską. W środku znajdowały się dwie osoby, obie pod wpływem alkoholu. Żadna nie przyznała się do prowadzenia. Nikt nie został ranny.

Paulina Onyszko, rzeczniczka prasowa Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, przekazała, że autem podróżowali mężczyzna - obywatel Gruzji - oraz kobieta - obywatelka Ukrainy. - Oboje byli pijani. Policjantom tłumaczyli, że kierowca auta uciekł z miejsca zdarzenia - wyjaśniła. Poinformowała, że mężczyzna miał półtora promila alkoholu, natomiast kobieta - pół promila.

W toku czynności policjanci ustalili, kto kierował renaultem. - Do prowadzenia przyznał się 28-letni Gruzin, który usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Natomiast obywatelka Ukrainy została przewieziona do izby wytrzeźwień oraz przesłuchana w charakterze świadka - podała Onyszko.

Sprawę prowadzą policjanci z komisariatu na Targówku pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości 28-latkowi grozi do dwóch lat więzienia.

Informowaliśmy również o śmiertelnym wypadku pod Wyszkowem:

Śmiertelny wypadek na DK62 pod Wyszkowem
Śmiertelny wypadek na DK62 pod Wyszkowem
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Czytaj także: