Policjanci z Żyrardowa (Mazowieckie) zatrzymali 28-latka podejrzanego o spowodowanie wypadku. Lista przewinień mężczyzny jest długa. Miał on uciec z miejsca zdarzenia i nie udzielić pomocy drugiemu kierującemu. Badanie wykazało, że był kompletnie pijany i dodatkowo prowadził auto mimo cofniętych uprawnień.
Do wypadku doszło we worek około godziny 18 w miejscowości Bartniki (gm. Puszcza Mariańska). Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że kierujący oplem doprowadził do zderzenia z jadącym z naprzeciwka fiatem, po czym uciekł z miejsca wypadku. W wyniku zdarzenia kierujący fiatem 49-latek trafił z obrażeniami ciała do szpitala. Sprawca zdarzenia odjechał z miejsca, nie udzielając pomocy poszkodowanemu.
Ucieczka kierowcy i ponad cztery promile
- Mundurowi od razu podjęli działania w celu ustalenia okoliczności wypadku oraz tożsamości sprawcy, który zbiegł z miejsca. W wyniku prowadzonych działań policjanci zatrzymali 28-latka, który przyznał się do spowodowania zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad cztery promile alkoholu w organizmie - przekazała młodsza aspirant Patrycja Sochacka z Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie.
Policjantka zaznaczyła, że 28-latkowi pobrano także krew do badań na obecność środków odurzających. - W trakcie czynności okazało się także, że zatrzymany ma cofnięte uprawnienia oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności - podsumowała młodsza aspirant Sochacka.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: DarSzach/Shutterstock