Kilka godzin trwało wyciągnie z rowu betoniarki, która wypadła z drogi w Sokołowie. Na miejsce przyjechał dźwig, zdarzenie zabezpieczali strażacy.
Około godziny 21 strażacy otrzymali informację o betoniarce w rowie na ulicy Sąsiedzkiej w Sokołowie w powiecie pruszkowskim. - Nikt nie został poszkodowany, ale akcja była dość trudna, bo trzeba było wydobyć pojazd z tego rowu. Na szczęście właściciel firmy transportowej, do której należy ciężarówka, zadysponował na miejsce dźwig, który podniósł betoniarkę i uprzątnął miejsce kolizji - relacjonuje przebieg wydarzeń Karol Kroć z pruszkowskiej straży pożarnej. - To dobrze, że właściciel miał wykupioną taką usługę, bo w innym razie to strażacy musieliby usuwać auto z rowu. A przecież w tym czasie sprzęt mógłby być potrzebny w innym miejscu, do ratowania czyjegoś życia - zauważa.
Kręta droga
Działania strażaków poległy głównie na zabezpieczaniu miejsca zdarzenia i całej operacji wyciągania pojazdu z rowu. - Akcja zakończyła się o godzinie 1.20 - podał Kroć i zwrócił uwagę, że do zdarzenia doszło w miejscu, gdzie jest dużo łuków na drodze. - Oficjalnej przyczyny jeszcze nie znamy, ale najprawdopodobniej kierowca stracił panowanie nad tym samochodem, przechylił się i wywrócił do tego rowu - mówi strażak.
Na miejsce na początku akcji przyjechały w sumie cztery zastępy straży pożarnej, ale najdłużej działania na miejscu prowadziła załoga OSP z Raszyna.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl