- Zderzyły się kamper i samochód osobowy. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba jest poszkodowana. To pani z kampera, która miała prawdopodobnie uraz klatki piersiowej - przekazał nam Bogdan Smoter ze stołecznej straży pożarnej. Dodał, że na miejscu pracowali też: pogotowie ratunkowe i policja.
Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl przekazał, że w zdarzeniu uczestniczył jeszcze trzeci pojazd - tir. - Zderzyły się ford, kamper marki Fiat i tir marki Renault. Korek zaczyna się jeszcze przed węzłem S8 z aleją Prymasa Tysiąclecia. Strażacy wytyczyli objazd tak, aby pojazdy mogły przejeżdżać, ale i tak jest to mocno utrudnione - ocenił nasz reporter. Korek szybko zaczął się powiększać.
Zator miał ponad 10 kilometrów
Jak poinformował Rafał Markiewicz z Komendy Stołecznej Policji, wszyscy kierowcy uczestniczący w zdarzeniu byli trzeźwi. - Policjanci cały czas pracują na miejscu. Zablokowany jest jeden pas w kierunku Marek - powiedział około godziny 14.30 Markiewicz.
Na trasie S8 utworzył się gigantyczny korek. Kierowcy jadący w kierunku Marek musieli zwalniać już na wysokości Bemowa. W najgorszym momencie zator rozciągał się na długości ponad 10 kilometrów. O godzinie 17.10 utrudnienia, związane ze zdarzeniem zakończyły się.
Czytaj też: Karetka na sygnale zderzyła się z fordem, a ten uderzył w busa firmy kurierskiej
Autorka/Autor: katke, dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl