Rozwiewamy wątpliwości. "Ścieżka rowerowa na Łazienkowskim w 2016 r."

W piątek internet obiegła informacja, że droga dla rowerów na remontowanym moście Łazienkowskim na pewno nie powstanie w tym roku, a "być może w przyszłym przy kolejnej planowanej modernizacji przeprawy". Tylko że, zdaniem urzędników, nie było planów budowy drogi w 2015 r. - Wielokrotnie mówiliśmy, że ścieżka powstanie w 2016 - zarzeka się rzeczniczka ZDM-u.

Doskonałą okazją do budowy drogi rowerowej na moście stała się jego odbudowa po lutowym pożarze. Architekci z Inicjatywy Projektowej stworzyli nawet projekt takiej ścieżki. Miała być podwieszona pod chodnikami mostu z tarasami widokowymi. Pomysł szybko podchwycili urzędnicy. W marcu podczas rozmowy z tvnwarszawa.pl dyrektor ZDM podkreślała już, że podwieszana trasa dla jednośladów powstanie po przywróceniu" przejezdności mostu", czyli w 2016 roku. Szkopuł w tym, że Warszawę obiegła informacja, iż ścieżka będzie budowana równolegle podczas trwającego już remontu Łazienkowskiego. Tak nie będzie i nie jest to news.

Pod koniec kwietnia, gdy ruszyła odbudowa przeprawy po pożarze, ratusz również informował, że ścieżka powstanie w przyszłym roku, a jej wykonanie będzie objęte oddzielnym przetargiem.

- Wielokrotnie powtarzaliśmy, że ścieżka rowerowa na moście Łazienkowskim powstanie w 2016 roku, ale w ramach odrębnego przetargu - powiedziała w piątek tvnwarszawa.pl Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM. - Ja mogę powtórzyć to teraz: przetarg i budowa ścieżki odbędą się w przyszłym roku - dodaje.

Będzie ścieżka czy nie?

Skąd całe zamieszanie? Niepokój wśród propagatorów budowy ( "Rowerowy Łazienkowski: Chcemy drogi dla rowerów na moście Łazienkowskim") wywołały wyjaśnienia, jakie portal Zmienmy.to otrzymał w piśmie ZDM.

"W odpowiedzi na apel o "przeprowadzenie nowoczesnej, przemyślanej i dokładnie zaplanowanej odbudowy Mostu Łazienkowskiego" Zarząd Dróg Miejskich informuje, że w chwili obecnej nie jest możliwe wykonanie prac wykraczających poza odtworzenie stanu pierwotnego" – napisał do aktywistów Mirosław Kazubek, zastępca dyrektora ZDM.

Podkreślił, że obecnie trwająca odbudowa mostu jest przywróceniem obiektu do stanu sprzed pożaru. "Szybkość działania została wymuszona m.in. przez fakt, iż na Moście Łazienkowskim zlokalizowana jest sieć ciepłownicza zapewniająca ogrzewanie południowo – wschodniej części Warszawy zasilanej z Elektrociepłowni Siekierki. Obecnie trwa demontaż zniszczonych w trakcie pożaru rurociągów, a ponowne ich umieszczenie w konstrukcji mostu będzie możliwe dopiero po jego odbudowie" – wyjaśnił Kazubek.

I dodał, że konieczne jest przywrócenie przeprawy jeszcze w tym roku j by zapewnić ciepło w sezonie zimowym 2015-16 mieszkańcom "znacznej części miasta".

Zaznaczył, że uwzględnienie w ramach tych prac ścieżki rowerowej oznaczałoby faktycznie przebudowę przeprawy i przedłużyło sprawy formalno-administracyjne, a także termin zakończenia prac. "Dostosowanie obiektu do potrzeb rowerzystów zostanie dokonane w kolejnym etapie, który jest w trakcie przygotowania" – podsumował wicedyrektor.

Czy to oznacza odłożenie na "święte nigdy" budowy? Ustami rzeczniczki ZDM zapewnia, że absolutnie nie i powtarza: rok 2016.

Pismo dyrektora ZDM
Pismo dyrektora ZDM
Źródło: Zmieńmy.to

Pożar mostu

Do pożaru mostu doszło 14 lutego. Ogień był gaszony przez 12 godzin, a temperatura miejscami sięgała 1000 stopni Celsjusza. Obecnie most jest wyłączony z ruchu, co powoduje utrudnienia komunikacyjne w stolicy. Mostem jeździło ponad 100 tys. pojazdów na dobę. Po ekspertyzie stanu mostu okazało się, że uszkodzenia są poważniejsze niż początkowo zakładano. Zdecydowano, że najlepszym rozwiązaniem będzie wymiana jego konstrukcji.

Strażacy ugasili pożar mostu

ran

Czytaj także: