- Kierowca renaulta najpierw uderzył w zaparkowany samochód, później dachował - relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl.
Do zderzenia doszło na jezdni równoległej do Radzymińskiej na wysokości numeru 326. Jak informuje Szymon Kisieliński ze straży pożarnej, około godziny 14.15 dachowanie zauważyła osoba z pobliskiego biura i powiadomiła o tym służby. - Kiedy dojechaliśmy na miejsce, samochód znajdował się na dachu, a kierujący był już poza pojazdem - mówi.
Mężczyzna został przebadany na miejscu przez zespół ratowników medycznych, ale jak wynika z relacji Kisielińskiego, nie wymagał hospitalizacji.
Na miejscu pracowały trzy załogi strażaków i pomoc drogowa. - Nasze działania polegały głównie na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Pierwszy zastęp wrócił do bazy około godziny 14.50 - zaznaczył Kisieliński.
Najpierw uderzył w volskwagena
Jak przekazał reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, miejsce, w którym doszło do zdarzenia, to już teren Ząbek. - Samochód, a konkretniej renault, leży na dachu w poprzek drogi. Jak wynika z relacji świadków zdarzenia, kierowca najpierw uderzył w zaparkowanego volkswagena, później dachował - opisywał.
Do kolizji doszło na jezdni równoległej do Radzymińskiej, nie było dużych utrudnień w ruchu.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl