Powoli i tylko w jedną stronę: tak się jedzie otwartą Orszady

fot. Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl
fot. Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl
Kierowcy odzyskali popularne połączenie między Wilanowem i Ursynowem. Ulica Orszady jest otwarta dla ruchu, jednak samochodem przejechać można tylko w jednym kierunku. W lepszej sytuacji są rowerzyści.

Ponieważ ulica jest wąska, ruch samochodowy odbywa się tylko w kierunku z Wilanowa na Ursynów. Na jezdni zamontowano progi zwalniające.

Znalazło się miejsce na tzw. kontrpas dla rowerów. Cykliści moga nim kursować między dzielnicami w obie strony.

Na razie mało samochodów

Jak podała "Gazeta Stołeczna", przejazd otwarto w piątek po południu. Na razie korzysta z niego niewiele aut. - Jedzie jedno na kilka minut - mówi reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński, który sprawdzał w niedzielę rano sytuację na tej drodze.

Zamknięta po ulewach

Ulica Orszady została zamknięta na początku czerwca 2010 roku, kiedy po silnych burzach i opadach osunęła się w tym miejscu skarpa. Zanim miejski inżynier wydał zgodę na przywrócenie ruchu, wiele miesięcy trzeba byo czekać na ekspertyzy, które miały wykazać, czy przejeżdżające samochody nie nadwyrężą umocnienia skarpy.

Sąsiedzkie spory o łącznik

W tym czasie toczyły sie spory między mieszkańcami i władzami obu dzielnic. Mieszkańcy Ursynowa byli przeciwni przywracaniu ruchu. Ci, których domy stoją blisko Orszady, zapowiadali, że nie chcą hałasu i samochodów przed oknami. Popierał ich burmistrz dzielnicy Piotr Guział.

Z kolei mieszkańcy Wilanowa bali się, że trwałe zamknięcie Orszady w praktyce "odetnie" komunikacyjnie dzielnicę od sąsiednich części miasta. - Wielu mieszkańców Wilanowa korzysta z metra, sklepów, centrów rozrywki zlokalizowanych na terenie Ursynowa lub dzielnic ościennych - tłumaczyła w kwietniu rzeczniczka dzielnicy, Marta Zawiła-Piłat.

fot. Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

fot. Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

js/mz

Czytaj także: