Poniedziałkowy poranek był sprawdzianem nowych objazdów zamkniętego tunelu Wisłostrady. - Ruch był spory, ale kierowcy nie utknęli w korkach - ocenia reporter tvnwarszawa.pl. - Nie jest źle - dodaje policja.
- Na razie nie ma powodów do narzekania. W stronę Żoliborza jedzie się bardzo płynnie. Większy ruch jest w stronę Wilanowa, ale kierowcy nie stoją w korku - relacjonował przed godz. 7.00 Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
Z każdą minutą samochodów przybywało, szczególnie na Wybrzeżu Kościuszkowskim. Przed 8.00 zrobiło się tłoczno, ale poza postojem na światłach nie było większych utrudnień.
Przed południem na objeździe pojawiła się straż miejska z fotoradarem. Strażnicy ustawili się przy Wybrzeżu Kościuszkowskim na wysokości ul. Lipowej.
- Przed zamknięciem tunelu, Wisłostrada korkowała się często już na wysokości Zamku Królewskiego. Dziś sytuacja wyglądała dużo lepiej - przyznaje Rafał Marczak ze stołecznej policji. Według niego część kierowców mogła wybrać inne trasy lub przesiąść się do komunikacji miejskiej. - Myślę, że pod koniec tygodnia będzie można ocenić funkcjonowanie nowych objazdów. Na razie nie jest źle - dodaje.
Także drogowcy będą się jeszcze przyglądać sytuacji na Wisłostradzie. - Dopiero jutro rano rodzice wyjadą z dziećmi do szkoły. Więc i ruch może być większy - podkreśla Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
Skręcają w Karową
Nie wszyscy kierowcy zdążyli jednak zapoznać się z nową organizacją ruchu na Wisłostradzie. - Niektórzy skręcają ze środkowego, a nawet lewego pasa w Karową zamiast jechać prosto. To powoduje niebezpieczne sytuacje - zwraca uwagę Lech Marcinczak.
Do niedawno objazd zamkniętewgo tunelu prowadził przez Powiśle.
Którędy nie jechać
Zamknięty tunel Wisłostrady kierowcy jadący w stronę Żoliborza omijają teraz nadwiślańskim bulwarem. Zwolnić tu muszą do 40 km/h. W przeciwną stronę jadą wybrzeżem Kościuszkowskim.
W objechaniu Wisłostrady nie pomaga wciąż zamknięta Marszałkowska. Drogowcy obiecują się spieszyć, jednak nie ma co liczyć na otwarcie przed 10 września.
Jeszcze do połowy października mieszkańcy Warszawy muszą zadowolić się jednym pasem Marynarskiej, zarówno na Mokotów, jak i w kierunku Włoch. Poniedziałkowy poranek okazał się dla nich wyjątkowo ciężki.
Zakorkowane były także dojazdy do skrzyżowania Marsa z Chełmżyńską. CZYTAJ WIĘCEJ.
Wiadukt czasowo zamknięty
Na otarcie łez samochody zostały wpuszczone na most Śląsko-Dąbrowski. Co ciekawe świeci on pustkami. Może dlatego, że kierowcy muszą się tu wyjątkowo pilnować. W godzinach 6-10 i 15-19 dla zwykłych samochodów zamknięty jest wiadukt łączący tunel trasy WZ z mostem. Strażnicy sprawdzają czy kierowcy mają dobrze ustawione zegarki i za naruszenie zakazu wlepiają mandaty.
wp/par
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak /tvnwarszawa.pl