Poniedziałek był bardzo ciężkim dniem dla kierowców. Padający deszcz, koniec wakacji i zamknięte ulice - to wszystko spowodowało, że Warszawa stanęła. Doszło także do wielu kolizji i wypadków. - Mieliśmy bardzo dużo pracy - mówi stołeczna policja.
- W sumie od 6.00 do 18.00 doszło do 152 zdarzeń drogowych - kolizji oraz wypadków - informuje we wtorek Tomasz Oleszczuk ze stołecznej policji. - Jak na Warszawę to jest bardzo dużo - dodaje.
Według policjanta, w poniedziałek było 2-3 razy więcej zdarzeń niż normalnie. - Mieliśmy bardzo dużo pracy - dodaje.
Trudny poniedziałek
Już od rana funkcjonariusze mieli ręce pełne roboty. Jak pisaliśmy, do 10.00 doszło do 43 kolizji. Miały miejsce także wypadki, które potęgowały utrudnienia w stolicy. Nasz reporter zauważył także, że jest zdecydowanie więcej samochodów. - Widać, że wakacje się skończyły - relacjonował.
We wtorek dzień zaczął się wypadkiem na Trasie Siekierkowskiej.
Tak w poniedziałek stanęła Warszawa:
Korki na Czerniakowskiej
Ogromne korki na Wisłostradzie
su/sk
Źródło zdjęcia głównego: Joanna / Kontakt24