Parkują tak, że kierowcy nie widzą pieszych na przejściu. To policjanci

Samochody zaparkowane na Królewskiej
Źródło: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
Na przystanku, przy przejściach dla pieszych i na występkach oddzielających jezdnie – tak parkowali kierowcy samochodów policji na ul. Królewskiej. Straż miejska tłumaczy: "To dzięki tymczasowej organizacji ruchu". Ze znaków drogowych to jednak nie wynika.

W sobotę po południu czytelnicy tvnwarszawa.pl zwrócili uwagę na nietypowo zaparkowane samochody policyjne. Stały m.in. na przystanku autobusowym i przy pasach. "Nikt na to nie reaguje, a to może sprawiać niebezpieczeństwo dla pieszych" – napisał jeden z nich.

Sytuacja miała miejsce w okolicy placu Piłsudskiego, na którym odbywały się uroczystości z okazji Święta Policji.

Autobusy jeżdżą slalomem

Na miejsce udał się reporter tvnwarszawa.pl. - Samochody faktycznie są zaparkowane w miejscach, gdzie parkować nie wolno: na wysepkach oddzielających jezdnie, na przystanku autobusowym i przy przejściach dla pieszych – mówi Artur Węgrzynowicz. – Kierowcy większości pojazdów są obok, albo siedzą w autach. Wielu z nich śpi – dodaje.

Na zdjęciach naszego reportera widać skodę oraz fiata stojące tuż za znakiem zakazu zatrzymywania się, bezpośrednio przed przystankiem autobusowym. Za przystankiem również zaparkowano policyjne limuzyny. To tuż przed niebezpiecznym, pozbawionym sygnalizacji świetlnej, przejściem dla pieszych.

Jedno auto stoi nawet na specjalnej wysepce, którą ułożono w tym miejscu, by uniemożliwić parkowanie. Parkując w ten sposób skoda sprawia, że piesi zbliżający się do przejścia, są praktycznie niewidoczni dla kierowców jadących Królewską w kierunku Marszałkowskiej.

- Autobusy normalnie, choć z kłopotami spowodowanymi przez zaparkowane wkoło samochody policji, zatrzymują się na przystanku. Krąży tu także sporo pieszych - dodaje nasz reporter.

"Nie naruszają prawa"

O komentarz poprosiliśmy funkcjonariuszy straży miejskiej. – Ze względu na obchody Święta Policji w okolicy placu Piłsudskiego obowiązuje tymczasowa zmiana organizacji ruchu. Na miejscu są tabliczki informujące, że zakazy parkowania nie dotyczą pojazdów policji – mówi Jolanta Borysewicz z wydziału prasowego straży.

W związku z tym samochody stojące na Królewskiej nie naruszają przepisów - twierdzi Borysewicz. - Na miejscu są nasi funkcjonariusze. Na tę chwilę nie stwierdzili, aby stały tam samochody inne niż policyjne. Te natomiast mogą tam stać – dodaje.

- Dzisiaj w tym miejscu jest zmieniona organizacja ruchu - twierdzi st. asp. Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji - Dzięki temu możemy parkować na Królewskiej - dodaje. Na pytanie czy ta okresowa organizacja ruchu pozwala parkować na wysepce pomiędzy jezdniami i chroniących pieszych na przejściu nie odpowiada. Pytany o przepis zezwalający na takie parkowanie w szczególnych sytuacjach odsyła nas do Wydziału Ruchu Drogowego. Tam nikt nie odbiera telefonu.

Według naszego reportera znaki informujące o zmienionej organizacji ruchu i pozwalające parkować na Królewskiej pojazdom policyjnym faktycznie stoją, ale bliżej ulicy Marszałkowskiej. Obok Zachęty i koło wysepki rozdzielającej pasy ruchy na wysokości Hotelu Sofitel takich znaków nie ma.

Samochody zaparkowane na Królewskiej

kw/mś

Czytaj także: