- Samochód osobowy nie ustąpił pierwszeństwa tramwajowi, doszło do kolizji - relacjonował Lech Marcniczak, reporter tvnwarszawa.pl.
Do zderzenia doszło chwilę przed godziną 9. - To nie była groźna kolizja, ale chevrolet zablokował torowisko. Wstrzymany był ruch tramwajowy w kierunku Żoliborza - mówił Marcinczak.
Na miejsce kolizji został wezwany nadzór ruchu. Jak wyjaśnia Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich, okoliczności zderzenia zostały wyjaśnione przez kontrolerów. - Kierujący samochodem osobowym przyznał się do spowodowania kolizji. Na miejscu zostało spisane oświadczenie, w którym kierowca wziął na siebie odpowiedzialność za zaistniałą sytuację - mówił rzecznik.
Jak opisywał nasz reporter, gdy udało się usunąć samochód z torów, tramwaj odjechał, ale po chwili znów wstrzymano ruch. - Z przodu tramwaju odpadła część, która została uszkodzona pod wpływem zderzenia - mówił Marcinczak.
Jak informuje Zarząd Transportu Miejskiego, utrudnienia trwały około pół godziny.
Kolizja przy rondzie Daszyńskiego
kk/pm