Niektóre tablice w Warszawie pamiętają lata 70. Przyszedł czas, żeby je wymienić. Są stare i w większości nieaktualne. Na ulicach pojawiają się więc nowe znaki drogowe.
Zarząd Dróg Miejskich, który odpowiada za wymianę tablic twierdzi, że stare są nieaktualne i odzwierciedlają stary układ drogowy miasta, bez uwzględnienia dróg, które powstały w ostatnich latach.
– Tablice nie spełniały już swojego zadania, a więc prawidłowego rozprowadzania ruchu drogowego, który przetacza się przez Warszawę – dowiadujemy się ze strony internetowej ZDM.
Będą się błyszczały przez 10 lat
- Trwałość odblaskowa takiej tablicy nie powinna przekroczyć od 7 do 10 lat. Te, które są montowane teraz wytrzymają od 10 do 12 lat, a nawet i więcej – opowiada Janusz Stanejko, prezes firmy Czmuda, która podjęła się wyprodukowania nowych znaków.
Okazuje się, że stworzenie takiej tablicy to dość skomplikowana robota.
- Mimo tego, że znak drogowy wygląda prosto to wymaga on dość skomplikowanej obróbki blachy i folii odblaskowych – tłumaczy Stanejko. – Znaki robimy w drugiej i trzeciej generacji folii, to znaczy, że są lepiej widoczne. Mamy też antyszroniowe tablice, te są lepiej widoczne podczas deszczu i mgły – dodaje.
Nowe znaki, lepsza jazda
Nowe tablice pojawiły się już w kilkunastu miejscach w Warszawie. Zamontowane zostały m.in. przy rondzie Zgrupowania AK Radosław, przy al. Solidarności, pl. Zawiszy, Trakcie Brzeskim.
- W miejscach, gdzie trwają budowy i informacje na znakach mogą się zmienić stosuje się znaki elektroniczne. Ale te aluminowe, postawione na stałe zapewnią kierowcom lepszą widoczną i informację na kilka następnych lat – podsumowuje Stanejko.
aq/par