Marynarska: przebudowa, która nic nie zmieni?

Prace na ulicy, która jest kluczowa dla pracowników dojeżdżających do biurowego "Mordoru", ruszyły w sobotę. O tym, jak ciężko będzie bez tramwajów na Marynarskiej, przekonują się oni już w poniedziałek, a prawdziwe problemy zaczną się zapewne we wrześniu, po wakacjach.

"Już od 22 sierpnia inaczej będą jeździły autobusy i tramwaje w związku z remontem ul. Marynarskiej. Przygotujcie się na zmiany. My również wspieramy miasto naszą wiedzą, tak aby przygotowywana czasowa organizacja ruchu była możliwie najlepsza. Zachęcamy też pracodawców do rozważenie wprowadzenia elastycznych godzin pracy i pracy zdalnej" – apelowała organizacja Lepszy Służewiec na Facebooku. Przez cały okres remontu na Marynarskiej przejezdne mają być dwa pasy ruchu w każdą stronę. Wcześniej wykonawca - firma Intercor - chciała zamknąć nawet estakadę koło Galerii Mokotów i odciąć przejazd ul. Postępu. To ostatnie utrudnienie ma się jednak pojawiać tylko w weekendy. Jak informowała "Gazeta Stołeczna", aktywistom z Lepszego Służewca udało się wywalczyć lewoskręt z Cybernetyki w Rzymowskiego (w kierunku Galerii Mokotów). Z kolei u zbiegu Cybernetyki i Postępu powstanie rondo turbinowe, a na Marynarskiej przy Wynalazek powstanie dodatkowy przystanek autobusowy.

Ale największe kontrowersje budzi samo założenie inwestycji. Warta bez mała 50 milionów polega na przebudowie 800 metrów Marynarskiej. Ulica zostanie poszerzona do trzech pasów w obu kierunkach. W ciągu ulicy Postępu powstanie nad nią wiadukt. W rejonie ulicy Wynalazek wybudowana zostanie kładka dla pieszych. Pojawią się też ekrany akustyczne w sąsiedztwie szkoły i na wiadukcie, a także chodniki i ścieżki rowerowe. Na skrzyżowaniach z ul. Wynalazek i Postępu zlikwidowane będą lewoskręty. Przeciwnicy tego projektu zwracali uwagę, że jego realizacja może wręcz pogorszyć sytuację na Służewcu. Wszystko dlatego, że po przerzuceniu wiaduktu w ciągu ul. Postępu, nie będzie już możliwości skręcania w lewo w tym miejscu, a kierowcy będą zawracali na rondach. To może spotęgować korki. Na problemy z inwestycją zwracali też uwagę na początku roku eksperci. – Korki nadal będą, tylko kawałek dalej – przekonywał Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Jego zdaniem, właściwą drogą jest usprawnienie transportu publicznego w tym rejonie i zachęcanie pracowników, aby zaczęli z niego korzystać. – Potrzeba połączenia tramwajowego do stacji Metra Wilanowska i zwiększenia częstotliwości ich kursowania – przekonywał Furgalski.

– Żeby ograniczać ruch samochodowy, chcecie budować i poszerzać drogi? To bez sensu – zwracał uwagę Robert Buciak z Mokotowskiej Masy Rowerowej.

Ruszyły prace na Marynarskiej:

ran/r