ZDM: Ruch w centrum zmniejszył się o 30 procent, tysiące samochodów mniej

Dane drogowców z ronda Dmowskiego
Poniedziałkowy poranek w Warszawie
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Drogowcy porównali ruch na rondzie Dmowskiego w cztery różne poniedziałki. Z danych wynika, że po wprowadzeniu restrykcji związanych z epidemią koronawirusa, ruch zmniejszył się o 30 procent. Na najbardziej obleganym, wschodnim wlocie, to spadek o ponad tysiąc samochodów.

Dane Zarządu Dróg Miejskich dotyczą poniedziałków: 30 grudnia (okres świąteczno-noworoczny), 17 lutego (ferie), 24 lutego (po feriach) oraz 16 marca czyli już po wprowadzeniu w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego. - Są to dane z pętli indukcyjnych Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem, które na co dzień służą do sterowania sygnalizacją - wyjaśnił wybór lokalizacji rzecznik ZDM-u Mikołaj Pieńkos.

Jak podsumował, po wprowadzeniu obostrzeń związanych z zagrożeniem koronawirusem ruch na każdym wlocie ronda zmniejszył się o co najmniej 30 procent. - W ferie czy święta ten spadek wynosił tylko około 10 procent - doprecyzował rzecznik.

I tak kolejno: - przez wlot południowy w święta przejechało 13,4 tysiąca kierowców, w ferie o 700 mniej, a po feriach 14,2 tysiąca. W ostatni poniedziałek było ich natomiast 9 tysięcy. - na wlocie północnym 30 grudnia pojawiło się 20,8 tysiąca kierowców, w ferie prawie tysiąc mniej - 19,9 tysiąca. Po feriach było ich ponad 21 tysięcy, a 16 marca - 13,7 tysiąca. - przez wlot zachodni w przedostatni dzień grudnia przejechało 24,4 tysiąca samochodów, w ferie o 400 więcej, po feriach ponad 25 tysięcy, a w poniedziałek - 16,6 tysiąca. - na wlocie wschodnim 30 grudnia drogowcy naliczyli 25,7 tysiąca kierowców, ponad 25 tysięcy w ferie i 27,7 tysiąca po feriach. W ostatni poniedziałek było ich niespełna 17 tysięcy.

Porównanie ruchu na rondzie Dmowskiego
Porównanie ruchu na rondzie Dmowskiego
Źródło: ZTM

Puste chodniki

Pojedyncze osoby w komunikacji miejskiej, puste chodniki i ruch jak w dni świąteczne - tak Warszawa wyglądała w poniedziałkowy poranek, kiedy zwykle kierowcy stoją w korku. Statystyki drogowców pokrywają się z obserwacjami naszego reportera Artura Węgrzynowicza, który sprawdzał sytuację na ulicach w poniedziałkowy poranek.

Efekt zamkniętych szkół, lokali gastronomicznych, ograniczenie pracy urzędów i komunikacji miejskiej, a także apeli o zostanie w domu w związku z ryzykiem zakażenia koronawirusem, jest widoczny jak na dłoni.

- Mamy początek tygodnia, mogłoby się wydawać - poranne godziny szczytu. Miasto, jeśli chodzi o ruch pieszych, jest puste. To oznacza, że wielu z nas na poważnie wzięło apele służb, żeby zostać w domu. Komunikacja miejska kursuje rzadziej: jest mniej autobusów i tramwajów, nie są przepełnione - opisywał.

Infolinia

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

Polski Narodowy Fundusz Zdrowia prowadzi całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusa
Infolinia NFZ dotycząca koronawirusa
Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Czytaj także: